Deputowani Dumy Państwowej poparli pakiet ustaw Władimira Putina. Żyrinowski: to jest niezbędne, by powstrzymać wszelkich buntowników, rewolucjonistów i ekstremistów
• Deputowani rosyjskiej Dumy opowiedzieli się za utworzeniem Gwardii Narodowej
• Członkowie Gwardii będą mogli używać nadzwyczajnych środków bez uprzedzenia przy bezpośrednim zagrożeniu dla obywateli albo samych funkcjonariuszy.
18.05.2016 | aktual.: 19.05.2016 05:31
Rosyjska Duma Państwowa (niższa izba parlamentu) przyjęła w środę w pierwszym czytaniu pakiet prezydenckich ustaw przewidujących utworzenie w Rosji Gwardii Narodowej. Tylko komuniści nie poparli projektu.
Wśród zadań Gwardii Narodowej szefowa komisji ds. bezpieczeństwa i przeciwdziałania korupcji Irina Jarowaja wymieniła "przeciwdziałanie takim współczesnym zagrożeniom jak terroryzm, ekstremizm, przestępczość zorganizowana", czyli - jak powiedziała - "zapewnianie maksymalnej ochrony życia i bezpieczeństwa obywateli Rosji".
Projekt przewiduje, że członkowie Gwardii będą mogli używać nadzwyczajnych środków, jak broń palna, bez uprzedzenia przy bezpośrednim zagrożeniu dla obywateli albo samych funkcjonariuszy.
W kwietniu prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret, na mocy którego przekształcone w Gwardię Narodową zostały wojska wewnętrzne MSW Rosji.
Dekret głosił, że "w celu zapewnienia bezpieczeństwa państwa i obywateli, obrony prawa i swobód człowieka i obywatela" prezydent postanowił przekształcić wojska wewnętrzne MSW Rosji w wojska Gwardii Narodowej Federacji Rosyjskiej. Niektórzy krytycy twierdzili wówczas, że utworzenie nowej formacji świadczy o obawach Kremla związanych z możliwymi antyrządowymi protestami w odpowiedzi na pogorszenie sytuacji gospodarczej.
Lider lojalnej wobec Kremla nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir Żyrinowski oświadczył w czasie środowej debaty, że utworzenie Gwardii Narodowej jest niezbędne, aby powstrzymać "wszelkich buntowników, rewolucjonistów i ekstremistów". - Gdyby Gorbaczow przyjął taką ustawę, nie byłoby roku 1991 - dodał, apelując o rekrutowanie do szeregów Gwardii "młodych patriotów".