PiS idzie z delegacją do Dudy. "Prezydent działa nieudolnie"

Do Andrzeja Dudy ma udać się specjalna delegacja ws. Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Jej członkowie chcą wpłynąć na prezydenta, by ten przyśpieszył procedurę ułaskawienia przebywających w areszcie polityków. - Prezydent działa nieudolnie - powiedział jeden z bliskich ludzi Kaczyńskiego.

Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Wodzynski
Monika Mikołajewicz

22.01.2024 | aktual.: 22.01.2024 11:15

Członkowie Prawa i Sprawiedliwości chcą wpłynąć na Andrzeja Dudę ws. ułaskawienia dwóch byłych posłów.

- Podejmiemy próbę przekonania prezydenta Dudy, aby przyspieszył procedury ponownego ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Chcemy, by wyszli oni z więzienia jak najszybciej - powiedział dla "Rzeczpospolitej" jeden z bliskich współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, dodając, że delegacja odwiedzi prezydenta, gdy ten wróci z Davos.

Mają żal do Dudy

Środowisko Prawa i Sprawiedliwości nie jest zadowolone ze sposobu, w jaki Andrzej Duda podchodzi do całej sprawy. Ich zdaniem jest on "mało stanowczy i nieudolny". - Wszystko to, co wydarzyło się w sprawie byłych ministrów, oceniamy kategorycznie źle. Prezydent działa nieudolnie, zbyt późno, mało stanowczo - powiedział dalej rozmówca "Rzeczpospolitej", podkreślając, że "to absolutnie nie powinno tak wyglądać".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żal do prezydenta obejmuje nie tylko sprawę ułaskawienia, ale także sposób, w jaki Duda podszedł do kwestii aresztowania. Głowie państwa wypomina się, że brak reakcji zarówno na samo zatrzymanie, jak i na zachowanie swoich współpracowników, którzy "autoryzowali nalot policji".

Co z ułaskawieniem?

Proces drugiego ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika prezydent rozpoczął 11 stycznia. Dokumenty jednak wciąż czekają w Prokuraturze Generalnej. Z kolei Adam Bodnar w żaden sposób nie odniósł się jeszcze do otrzymanego od prezydenta wniosku, aby politykom PiS zawiesić kary na czas trwania postępowania ułaskawieniowego. – Prezydent czeka na rozpatrzenie wniosku, nie widzimy z jego strony żadnej inicjatywy - powiedział rozmówca "Rzeczpospolitej".

- Chciałbym, żeby to zostało przerwane. Jeżeli może to zostać przerwane tylko i wyłącznie przez to, że ja ich ponownie po prostu ułaskawię, żeby po prostu ich ratować, to to zrobię. Ja to zrobię, mając pełną świadomość tragizmu tej sytuacji. Również dla urzędu prezydenta Rzeczypospolitej. Z pełną świadomością - oznajmił prezydent.

Zobacz także
Komentarze (420)