Decyzja ws. wypadku Beaty Szydło. Michał Kamiński oburzony
Dowody ws. wypadku Beaty Szydło zostały uszkodzone. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa. W ocenie wicemarszałka Senatu Michała Kamińskiego to "najlepszy dowód, po co są potrzebne wolne sądy". - Po to, żeby ludzie tacy, jak Szydło, którzy w swej zapamiętałej chciwości każą swoim ludziom gnać po ulicach tak, że rozjeżdżają zwykłych ludzi, byli równi wobec prawa. A nie żeby ginęły im dowody. Każdy z nas po jakiejkolwiek stłuczce jest momentalnie pociągany do odpowiedzialności. W sprawie wypadku Szydło dzieją się takie rzeczy, jakby chodziło o najtajniejszą polską broń, a nie zwykłą chciwą niewiastę - mówił w programie "Tłit".
Ale wie pan, że Beata Szydło już w… Rozwiń
Transkrypcja:
Ale wie pan, że Beata Szydło już w tej chwili zarabia w euro i do tego może... Ale dalej jej mało, dalej jej mało.
Może spać spokojnie, bo dowody zostały zniszczone w sprawie śledztwa wypadku seicento i sprawy nie będzie.
No właśnie i pan ma najlepszy dowód, po co jest potrzebne wolne sądy.
Po to, żeby tacy ludzie jak Beata Szydło, którzy w swej zapamiętałej chciwości tak gnają i każą swoim ludziom gnać po ulicach, że oni nie widzą zwykłych ludzi.
Że kiedy później ci chciwi politycy w swoich luksusowych limuzynach rozjeżdżają jak pani Szydło, rozjeżdżają zwykłych obywateli, żeby wobec prawa byli równi.
A nie, żeby ginęły im dowody, żeby cała sprawa, która...
Proszę zwrócić uwagę, że każdy z nas, który jest zwykłym kierowcą po jakiejkolwiek stłuczce, po jakimkolwiek zdarzeniu momentalnie jest pociągany do odpowiedzialności.
Jeżeli coś zawinił.
W sprawie wypadku pani Szydło dzieją się takie rzeczy, jakby rzecz dotyczyła najtajniejszej polskiej broni.
A nie zwykłej, chciwej niewiasty, która zapewne przykazała swoim ludziom szybko jechać. I doszło do tego, do czego doszło.