Zapewne hierarcha nie podobał się polskim władzom, ale papież podjął decyzję niezależnie od tego - dodało źródło watykańskie.
Wcześniej źródła PAP zbliżone do polskiego Kościoła informowały, że w sprawie abpa Wielgusa odbyły się trójstronne rozmowy między władzami państwa polskiego, Episkopatu Polski i Watykanu.
Rano sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński powiedział PAP o "licznych poufnych rozmowach" między stroną kościelną w Polsce i stroną państwową m.in. Kancelarią Prezydenta. Nie podał żadnych szczegółów.
Z kolei szef prezydenckiej Kancelarii, Aleksander Szczygło w rozmowie z PAP zaznaczył, że rozmowy przedstawicieli Kancelarii ze stroną kościelną nie dotyczyły stanowiska metropolity warszawskiego, a jedynie "spraw technicznych" związanych z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego w planowanym ingresie.
W warszawskiej katedrze nie odbył się planowany na niedzielę ingres apba Wielgusa. Arcybiskup rezygnował z urzędu metropolity warszawskiego w związku z publikacją dokumentów IPN na temat jego współpracy ze służbami specjalnymi PRL.