Decyzja Dudy ws. Wąsika i Kamińskiego. Wicepremier komentuje
Andrzej Duda podjął decyzję o wszczęciu postępowania ułaskawiającego wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Prezydent zaczął postępować zgodnie z konstytucją i zgodnie z rozsądkiem - ocenia wicepremier Krzysztof Gawkowski.
- Prezydent zaczął postępować zgodnie z konstytucją i zgodnie z rozsądkiem. Zdał sobie sprawę, że osiem lat temu podjął nieuprawnioną decyzję. Nikt prezydentowi nie odmawia prerogatyw, ale gdyby nie decyzje sprzed ośmiu lat, nie mielibyśmy dziś problemu - powiedział portalowi Onet Gawkowski.
- Prawo musi być równie stosowane dla wszystkich i jeśli prezydent chce stosować prawo łaski, to może, ale szkoda, że tak późno zdał sobie sprawę, że jego decyzje mogą prowadzić do kryzysu - dodał wicepremier z Lewicy.
Zdaniem Gawkowskiego górę wziął "rozsądek". - Prawo powinno być stosowane zgodnie z prawem, a nie zgodnie z polityczną chęcią. Mam nadzieję, że dla relacji między rządem a prezydentem wkracza czas rozsądku - dodał w rozmowie z portalem Onet.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duda zmienił zdanie w sprawie Wąsika i Kamińskiego
Andrzej Duda spotkał się w czwartek w Pałacu Prezydenckim z żonami aresztowanych polityków PiS. Krótko po godzinie 15 wygłosił oświadczenie. - Na prośbę pań wszczynam postępowanie ułaskawieniowe. To procedura podjęta w trybie prezydenckim; pierwsze kroki kieruje do Prokuratora Generalnego - przekazał prezydent.
- Wnioskuję, aby Panowie w trybie natychmiastowym zostali zwolnieni z więzienia. Wierzę, że uspokoi to także niepokoje, które są w naszym państwie - dodał.
Prezydent stwierdził, że Kamiński i Wąsik są w "dramatycznie trudnej sytuacji". - Panie przyszły do mnie, prosząc o rozmowę na temat sytuacji, w jakiej są - przyznał Andrzej Duda. Głowie państwa podczas oświadczenia towarzyszą żony polityków.
Zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.
Politycy PiS zostali w związku z tym zatrzymani we wtorek wieczorem w Pałacu Prezydenckim. Tego samego dnia trafili do Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów. W środę wieczorem zostali przetransportowani do innych palcówek penitencjarnych. Wąsik do Zakładu Karnego w Przytułach Starych koło Ostrołęki, a Kamiński do Aresztu Śledczego w Radomiu,