"Decyzja Benedykta XVI policzkiem dla Jana Pawła II?"
Decyzja Benedykta XVI w sprawie zdjęcia ekskomuniki z czterech biskupów,
wyświęconych bez zgody Jana Pawła II w 1988 roku, budzi wiele kontrowersji. W niedzielę na łamach włoskiej prasy pojawiły się zarówno opinie,
że decyzja Benedykta XVI to "policzek dla
Jana Pawła II", jak i "naprawienie błędu" polskiego papieża.
25.01.2009 | aktual.: 27.01.2009 11:32
W wydanym w niedzielę komunikacie Instytut Pamięci w Jerozolimie określił jako "skandal" negowanie holokaustu przez "kogoś o takiej pozycji w Kościele", jak angielski biskup Richard Williamson, jeden z czterech lefebrystów, z których papież zdjął ekskomunikę. Rabin Rosen, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Żydowskiego ds. Konsultacji Międzyreligijnych, uważa, że Watykan tą decyzją zagraża pojednaniu między Kościołem katolickim i narodem żydowskim.
"Skandalem jest to, że ktoś o takiej pozycji w Kościele neguje holokaust" - czytamy w komunikacie Jad Vaszem, cytowanym przez agencję ANSA.
Biskup Williamson niedawno w wywiadzie prasowym zapytany o opinię na temat antysemityzmu, odparł: "Może być zły tylko wtedy, gdy jest wbrew prawdzie, ale jeśli jest coś prawdziwego, to nie może być złe".
Najostrzejszą krytykę pod adresem Watykanu w związku ze zdjęciem ekskomuniki z bp. Williamsona wyraził rabin David Rosen, cytowany w niedzielnym wydaniu elektronicznym "Corriere della Sera", który uważa, że znosząc ekskomunikę wobec bp. Williamsona, Watykan "zagraża przyszłości historycznego pojednania między Kościołem katolickim a narodem żydowskim".
Rosen przypomniał, że "Jan Paweł II określił antysemityzm jako grzech przeciwko Bogu".
Przełomowa decyzja Benedykta XVI
Benedykt XVI w historycznym geście pojednania z lefebrystami zdjął w sobotę ekskomunikę z czterech biskupów, wyświęconych bez zgody Jana Pawła II w 1988 roku. Zapoczątkowało to wtedy schizmę Bractwa świętego Piusa X, założonego przez arcybiskupa Marcela Lefebvre'a.
Obecna decyzja Watykanu jest przełomowa na drodze ku pojednaniu z lefebrystami i zbliża ich moment powrotu do Kościoła katolickiego.
Jednak zdjęciu ekskomuniki towarzyszą ostre protesty środowisk żydowskich na całym świecie, ponieważ jeden ze "zrehabilitowanych" biskupów - Richard Williamson jest zadeklarowanym negacjonistą, który zaprzeczył istnieniu komór gazowych. Dlatego pojawiły się opinie, że decyzja papieża to "skandal" i poważne zagrożenie dla dialogu katolicko-żydowskiego.
Po 21 latach od wyświęcenia biskupów przez arcybiskupa Lefebvre'a, nałożona 1 lipca 1988 roku ekskomunika została zdjęta także z ich obecnego przełożonego Bernarda Fellaya oraz Alfonso de Galarety i Tissier de Mallerais.
W ogłoszonym przez Watykan dekrecie podkreślono: "Jego Świątobliwość Benedykt XVI - po ojcowsku uwrażliwiony na dolegliwości duchowe, okazywane przez zainteresowanych z powodu sankcji ekskomuniki oraz ufając zobowiązaniom wyrażonym przez nich, że nie będą szczędzić żadnych wysiłków, aby pogłębiać w toku niezbędnych rozmów z władzami Stolicy Apostolskiej otwartych jeszcze kwestii, aby móc osiągnąć wkrótce pełne i zadowalające rozwiązanie problemu, który legł u podstaw - postanowił rozważyć na nowo sytuację kanoniczną" czterech biskupów. Najważniejsze zdanie dokumentu na temat przyszłości wzajemnych stosunków głosi: "Akt niniejszy pragnie umocnić wzajemne stosunki zaufania oraz nasilić i ustabilizować stosunki Bractwa św. Piusa X ze Stolicą Apostolską". Mowa też jest o pragnieniu "zakończenia skandalu podziału".
Pierwszy gest pojednania
Wcześniej, w pierwszym znaczącym geście wobec tradycjonalistów, Benedykt XVI przywrócił w 2007 roku mszał trydencki, a zatem mszę łacińską, której są oni wierni. W reakcji na to historyczne wydarzenie w dziejach Kościoła, lefebryści oświadczyli jednak, że to za mało i przypomnieli o konieczności zniesienia ekskomuniki. Po raz kolejny poprosili o to w liście w grudniu 2008 roku.
W reakcji na zdjęcie ekskomuniki przełożony bractwa biskup Bernard Fellay podtrzymał "rezerwę" lefebrystów wobec Soboru Watykańskiego II i wyraził nadzieję na rychłą rehabilitację zmarłego w 1991 roku arcybiskupa Lefebvre'a.
W związku z ujawnieniem wypowiedzi biskupa Williamsona na temat zagłady Żydów watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi zapewnił, że zniesienie ekskomuniki nałożonej na niego "nie oznacza w żadnej mierze, że Watykan podziela jego opinie i deklaracje na temat holokaustu, które same się komentują".
Protest środowisk żydowskich
Zapewnienie to nie przekonało jednak środowisk żydowskich, które ostro zaprotestowały przeciwko decyzji papieża. W wydanym w niedzielę komunikacie Instytut Jad Vashem w Jerozolimie stwierdził: "Skandalem jest to, że ktoś o takiej pozycji w Kościele neguje holokaust" .
"Negowanie holokaustu nie tylko stanowi obrazę dla ocalonych, dla pamięci o ofiarach i Sprawiedliwych Wśród Narodów, którzy ryzykowali własnym życiem, by uratować Żydów, ale także jest brutalnym atakiem na prawdę" - ogłosił jerozolimski Instytut Pamięci.
"Rozumiemy, że stanowisko Williamsona nie odzwierciedla punktu widzenia Kościoła, ale mamy wciąż nadzieję, że będzie on dalej z mocą potępiał te niedopuszczalne i ohydne komentarze" - czytamy w komunikacie.
Przewodniczący związku gmin żydowskich we Włoszech Renzo Gattegna postawę Watykanu określił jako "sygnał negatywny, niepokojący i niezrozumiały". - To straszne - dodał - że biskup negujący Shoah, niepodważalny fakt historyczny, został zrehabilitowany i uprawomocniony. To nie łaska, to kapitulacja
W kolejnym ostrym w ostatnich tygodniach krytycznym artykule pod adresem Benedykta XVI watykanista dziennika "La Repubblica" Marco Politi napisał w niedzielę, że cofnięcie ekskomuniki wobec czterech biskupów-lefebrystów "to nie jest łaska, ale kapitulacja".
Wyraził opinię, że ta nowa era w stosunkach między lefebrystami a Watykanem "zaczyna się od kłamstwa", bo wśród czterech biskupów jest antysemita i negacjonista.
"Od dzisiaj zadeklarowany i niewzruszony antysemita Williamson jest biskupem, pasterzem i przewodnikiem prawdy dla wiernych, którego należy akceptować w gronie światowego katolickiego episkopatu" - podsumował Politi.
Stwierdził, że cofnięcie ekskomuniki wobec biskupów-lefebrystów "to nie jest dobrotliwy gest papieża wobec zagubionych i nawróconych owieczek", lecz "rezygnacja Watykanu Ratzingera z nawoływania o to, by wszyscy katolicy utożsamiali się w decyzjach Soboru".
W niedzielę na łamach włoskiej prasy pojawiły się zarówno opinie, że decyzja Benedykta XVI o zdjęciu ekskomuniki to "policzek dla Jana Pawła II", jak i "naprawienie błędu" polskiego papieża.