PolskaDebata prezydencka 2020. "Farsa" i "strefa relaksu" w komentarzach

Debata prezydencka 2020. "Farsa" i "strefa relaksu" w komentarzach

Debata prezydencka w TVP w środowy wieczór była ważnym elementem kampanii wyborczej. Wystąpienia kandydatów, ale również pytania przygotowane przez telewizję publiczną, wywołały falę komentarzy.

Debata prezydencka 2020. "Farsa" i "strefa relaksu" w komentarzach
Źródło zdjęć: © PAP
Arkadiusz Jastrzębski

"Nie powiódł się wspólny plan TVP i sztabu prezydenta Andrzeja Dudy. Rafał Trzaskowski nie dał się wciągnąć w ich nieuczciwą grę, pokazał, że będzie silnym Prezydentem, który zadba o wspólną Polskę i szacunek dla wszystkich" - tak debatę prezydencką w TVP skomentowała w mediach społecznościowych Małgorzata Kidawa-Błońska (Koalicja Obywatelska).

"No patrzcie Państwo, wiceprzewodniczący PO podobno zna wiele języków, ale odmienić nazwiska swojego, polskiego Prezydenta nie potrafi" - napisał wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, odnosząc się do wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego.

"Trzaskowski zamiast miliardów dolarów i euro przyciągniętych do Polski przez program CPK i zainwestowanych w infrastrukturę chce budować "lokalne centra rozwoju". Koniecznie w każdym musi być strefa relaksu! - stwierdził Marcin Horała (PiS), odpowiadając Rafałowi Trzaskowskiemu na krytykę budowy portu lotniczego.

Debatę oraz pytania przygotowane przez Telewizję Polską komentowali również dziennikarze.

"Trzecie pytanie o Trzaskowskiego, który chciał udzielać ślubów mniejszości LGBT i o "plan Rabieja". To jest debata ustawiona w kontrze do kandydata KO, zupełnie pozbawiona priorytetów polityki krajowej i międzynarodowej obecnych czasów" - ocenił publicysta Wirtualnej Polski Marcin Makowski.

"Drugie pytanie o religię w szkole i komunie, po tym jak TVP pytała Trzaskowskiego o to, dlaczego nie posłał syna do komunii św.? Ta debata jest tak grubymi nićmi szyta przeciwko Trzaskowskiemu, że organizatorzy nawet nie korygują się, że jest inaczej. Farsa" - stwierdził Jacek Nizinkiewicz z "Rzeczpospolitej".

"Gosiu, dziękuję, że jesteś ze mną!" - tak z kolei po debacie za wsparcie żonie dziękował kandydat opozycji.

Debata prezydencka 2020. Pytania od TVP

Debata prezydencka w TVP trwała 80 minut. 11 kandydatów na najwyższy urząd w Polsce odpowiadało na pięć pytań od prowadzącego Michała Adamczyka. Chodzi o politykę zagraniczną, wewnętrzną, społeczną, gospodarczą i o "świat wartości". Na odpowiedź kandydaci mieli 60 sekund.

Do udziału w debacie zaproszeni zostali wszyscy kandydaci startujący w wyścigu o fotel prezydenta RP: Andrzej Duda, kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, kandydat niezależny Szymon Hołownia, kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz, kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak, kandydat Lewicy Robert Biedroń, kandydat bezpartyjny Paweł Tanajno, kandydat Federacji dla Rzeczypospolitej Marek Jakubiak, kandydat Kongresu Nowej Prawicy Stanisław Żółtek oraz kandydat Ruchu Prawdziwa Europa Mirosław Piotrowski.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (222)