Trwa ładowanie...
d4efdg5
12-05-2010 12:00

Debata Komorowski - Kaczyński? "Czekamy na sygnał"

Jesteśmy otwarci na rozmowy na temat debaty wyborczej między Jarosławem Kaczyńskim a Bronisławem Komorowskim - zadeklarowali przedstawiciele sztabu kandydata PiS na prezydenta. Sztab czeka na "oficjalny sygnał" ws. debaty ze sztabu kandydata PO.

d4efdg5
d4efdg5

- Przyjmujemy za dobrą monetę ofertę ze strony Bronisława Komorowskiego, że jest zainteresowany debatami przed pierwszą turą - powiedział na briefingu w sejmie rzecznik sztabu Jarosława Kaczyńskiego Paweł Poncyljusz.

- Jesteśmy otwarci na rozmowy, na uzgadnianie szczegółów, czekamy tylko na oficjalny sygnał, nie poprzez telewizor, tylko wolelibyśmy rozmawiać na temat szczegółów z kimś odpowiedzialnym za to w sztabie Bronisława Komorowskiego - powiedział rzecznik. Jak dodał, sztab Jarosława Kaczyńskiego również potwierdza zainteresowanie debatami.

Według Poncyljusza trzeba rozstrzygnąć, jak miałyby wyglądać te debaty, "by zapewnić możliwość prezentowania rzeczywistych poglądów kandydatów", a z drugiej strony spowodować, by słuchacze tych debat "nie zasnęli przed monitorami czy głośnikami, gdyby taka debata miała trwać kilka godzin".

Szefowa sztabu Kaczyńskiego Joanna Kluzik-Rostkowska podkreśliła, że ze strony sztabu Komorowskiego dotychczas pojawiały się głosy o tym, że kandydat PO nie będzie brał udziału w debatach przed pierwszą turą. - Pierwsza deklaracja w sprawie debat, to była deklaracja sztabu Bronisława Komorowskiego, że nie przewidują żadnych debat przed zakończeniem pierwszej tury - powiedziała Kluzik-Rostkowska. W tej chwili - dodała - ze strony sztabu kandydata PO pojawiają się sygnały, że może jednak dojść do debaty przed pierwszą turą.

d4efdg5

Kluzik-Rostkowska wyraziła zadowolenie, że rzeczniczką kampanii Komorowskiego została Małgorzata Kidawa-Błońska. - Ponieważ wszyscy się lubimy, mam nadzieję, że ułatwi nam to wzajemne kontakty - zaznaczyła. - Pozwólcie nam państwo tę kuchnię sztabową, zarówno jeśli chodzi o nasz sztab, jak i sztab naszego głównego kontrkandydata, zostawić póki co w cieniu. Gdy dojdziemy do porozumienia (w sprawie debaty), to będziemy państwa o tym informować - dodała.

Członkowie sztabu Kaczyńskiego odnieśli się również do listu otwartego rodzin ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, które zaapelowały do polityków i dziennikarzy o nieuleganie pokusie prowadzenia politycznej gry żałobą i niewykorzystywanie smoleńskiej tragedii do realizacji celów politycznych. Pod listem podpisało się 19 rodzin.

- Uważamy dokładnie tak samo - powiedziała Kluzik-Rostkowska. - Porównuje się nas do Mao Tse Tunga, czy mówi się o nekrofilii lub używa się sformułowania o kandydatach specjalnej troski - dodała. - Byliśmy przekonani, że tego typu język, tego typu sformułowania są z tamtej epoki, kiedy napięcia i emocje w polityce były znacznie większe niż w tej chwili - powiedziała szefowa sztabu Kaczyńskiego i wyraziła nadzieję, że tego typu wypowiedzi były incydentem i "dość przykrym wyjątkiem od reguły".

O Mao Tse Tungu w kontekście kandydata PiS na prezydenta mówił w mediach poseł PO Kazimierz Kutz. Z kolei Władysław Bartoszewski w wywiadzie udzielonym austriackiemu dziennikowi "Der Standard" użył metafory, w której porównał wykorzystanie śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego w kampanii wyborczej PiS do uprawiania nekrofilii.

d4efdg5

Z kolei o tym, że Jarosław Kaczyński jest "kandydatem specjalnej troski" powiedział we wtorek szef sztabu kandydata PO Sławomir Nowak.

Kluzik-Rostkowska odniosła się również do planów kampanijnych sztabu Komorowskiego, którego przedstawiciele zapowiadają, że będą przypominać czasy rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Ucieszyłam się, pomyślałam, że to taki dżentelmeński gest ze strony PO, kiedy będzie przypominała sukcesy rządów Jarosława Kaczyńskiego - powiedziała.

Szefowa sztabu Kaczyńskiego powtórzyła, że kandydat PiS będzie aktywny w kampanii wyborczej. - Kampania jest na rozbiegu, prosimy o jeszcze chwilę cierpliwości - powiedziała. Ale - jak zastrzegła - Jarosław Kaczyński, "który jest w polityce aktywny od bardzo wielu lat, lepiej niż my wszyscy wie, co to znaczy być kandydatem na urząd prezydenta RP". Podkreśliła, że kandydat PiS decydując się na udział w kampanii zdecydował się również na aktywność w niej.

d4efdg5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4efdg5
Więcej tematów