Dawid Żukowski wciąż zaginiony. Ludzie szukają go na własną rękę

Mimo trwających od sześciu dni poszukiwań policja nadal nie odnalazła zaginionego Dawida Żukowskiego. Chłopiec ostatni raz był widziany w Grodzisku Mazowieckim. Na własną rękę szukają go koledzy ojca chłopca. – Dzisiaj ruszamy w teren z dronem – mówi Andrzej, znajomy Pawła Ż.

Dawid Żukowski wciąż zaginiony. Ludzie szukają go na własną rękę
Źródło zdjęć: © Policja
Magda Mieśnik

Policja zaangażowała w poszukiwania ogromne siły. Nadal nie natrafiono jednak na żaden ślad, który wskazałby miejsce pobytu Dawida Żukowskiego. Mieszkańcy Grodziska Mazowieckiego nie chcą bezczynnie przyglądać się działaniom policji.

Prywatne poszukiwania prowadzą koledzy Pawła Ż, ojca zaginionego 5-latka. – Nie odpuszczamy. To zadziwiające, że przy takiej skali poszukiwań nadal nic nie znaleziono. Chcemy pomóc służbom. Znamy ten teren, bo mieszkamy tu od lat. We wtorek przenosimy się w rejon węzła Konotopa. Będziemy szukać z powietrza za pomocą drona. Chcemy się skupić zwłaszcza na zbiornikach wodnych – mówi kolega ojca Dawida Żukowskiego.

Dawid Żukowski zniknął bez śladu

Andrzej kilka dni temu zawiesił działalność we własnej firmie i rozpoczął prywatne śledztwo. Poświęca na nie kilkanaście godzin na dobę. - Moi pracownicy dziwią się, dlaczego to robię. Nie mam nawet własnych dzieci. To ludzki odruch. W piątek przyśniło mi się płaczące dziecko. Obudziłem się i zdecydowałem, że muszę coś zrobić w tej sprawie – mówi mężczyzna. Z ojcem Dawida chodził do szkoły.

Razem z kolegami szuka Dawida Żukowskiego na własną rękę. W tym czasie sprawdzili wiele kamer przy trasie, którą miał się poruszać Paweł Ż. Znalezione ślady przekazali policji. Przepytali też okolicznych mieszkańców i właścicieli sklepów. Wszystkie osoby, które cokolwiek wiedziały lub widziały Pawła Ż., skierowali do funkcjonariuszy policji.

Poszukiwania w terenie w niedzielę prowadzili także mieszkańcy Grodziska Mazowieckiego. Niemal 100 osób przeszukiwało okolice miasta. Chcieli powtórzyć akcję w poniedziałek i we wtorek, ale policja im to odradziła.

– Usłyszeliśmy, że zadepczemy ślady. A przecież gdyby policja zaapelowała do społeczeństwa, by wszyscy ruszyli z pomocą, to znaleźlibyśmy chłopca w jeden dzień. Ludzie są gotowi do pomocy, nie mogą usiedzieć w domu, tylko ktoś musi dać sygnał, żeby ruszyć. Na całym świecie organizuje się takie społeczne poszukiwania – mówi nam mieszkanka Grodziska Mazowieckiego.

Mieszkańcy są zawiedzeni akcją policji i mimo głosów z policji, by nie szukać Dawida Żukowskiego, w środę chcą ruszyć w teren, by przeczesywać okolicę.

Grodzisk Mazowiecki. Trwają poszukiwania

Dawid Żukowski zaginął w środę. Ok. godz. 17:00 ojciec zabrał go domu w Grodzisku Mazowieckim. Paweł Ż. miał go zawieźć do Warszawy do matki. Podróżował z chłopcem szarą skodą fabią o nr rejestracyjnym WGM 01K9. Około północy matka Dawida zgłosiła zaginięcie syna. Policja szybko powiązała te sprawę z samobójstwem, do którego doszło tuż przed 21:00. Jak zeznał maszynista, Paweł Ż. rzucił się pod pociąg przejeżdżający przez Grodzisk Mazowiecki.

Cały czas nie wiadomo, co się stało z chłopcem. W poszukiwania zaangażowano ogromne siły, ale w niedzielę wieczorem zostały przerwane. - Na rano nie jest planowany udział pododdziałów zwartych. Oddziały prewencji policji i WOT nie będą przeczesywały rejonów wzdłuż autostrady A2. Skupimy się na analizie zebranych informacji. Potem podejmiemy dalsze decyzje – mówił komisarz Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji. Być może poszukiwania w terenie na większą skalę zostaną wznowione w środę.

Ojciec Dawida Żukowskiego miał ostatni raz kontaktować się z matką dziecka o godzinie 18. Jak się nieoficjalnie dowiedział reporter Wirtualnej Polski, rodzice Dawida odbyli wówczas ze sobą pełną emocji rozmowę telefoniczną. Kilkadziesiąt minut później Paweł Ż. wysłał żonie dramatycznego esemesa: "Już nigdy nie zobaczysz syna".

Zaginięcie Dawida Żukowskiego. Policja apeluje

Policja prosi o pomoc w tej sprawie. Wszelkie zgłoszenia, także anonimowe, są przyjmowane w Komendzie Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim tel. (22) 755 60 10 (-11,-12,-13). Można również telefonować do najbliższej jednostki Policji lub pod numer alarmowy 112.

Policjanci apelują także do wszystkich, którzy posiadają kamery monitoringu na trasie Grodzisk – Warszawa Włochy (Okęcie), aby przejrzały zapis ze środowego popołudnia. Być może na filmie została uchwycona wspomniana szara skoda o numerze rejestracyjnym WGM 01K9.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
dawid żukowskigrodzisk mazowieckizaginiony
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (225)