Dawid Ż. nie żyje. Narodowa żałoba po 5-latku. Nie znali chłopca, są pogrążeni w smutku

Tysiące osób nie mogą się pogodzić z tym, że nie udało się odnaleźć żywego Dawida Ż. Organizują akcje upamiętniające chłopca z Grodziska Mazowieckiego, także poza granicami Polski. - To jest bardzo ludzki odruch, gdy umiera ktoś obcy. Warto to przekuć w coś dobrego – mówi dr Piotr Kiembłowski, psycholog pomagających osobom w żałobie.

Tu znaleziono ciało Dawida Ż.
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Magda Mieśnik

- Czy wy też tak przeżywacie to, co się stało? Nie mogę się pozbierać, myśl o tym co mógł czuć Dawidek przyprawia mnie o ból serca – pisze kobieta pod tekstem o śmierci Dawida Ż. - Znowu siedzę i płaczę. Ciągle myślę o tym chłopczyku. Jakbym straciła kogoś bliskiego – dodaje kolejna. Takich komentarzy od dnia zaginięcia 5-latka pojawiły się tysiące.

Polacy przez 10 dni śledzili poszukiwania Dawida Ż., który zaginął po tym jak od dziadków zabrał go ojciec. Mężczyzna kilka godzin później popełnił samobójstwo, rzucając się pod pociąg. Policja wszczęła największe w historii poszukiwania. Dopiero półtora tygodnia później odnaleziono ciało chłopczyka.

Mieszkańcy jego rodzinnego Grodziska Mazowieckiego organizują w najbliższą sobotę akcję puszczania baloników dla Dawida. W internecie trwa mobilizacja także w innych miastach. Kolejne osoby piszą, że będą puszczały baloniki także za granicą. – W Birmingham wypuszczę pięć baloników, bo niestety nie mogę być na miejscu – pisze Polka mieszkająca za granicą. - Mieszkamy w Niemczech, ale byliśmy bardzo w temacie. Zapaliliśmy światełko z synkiem dla małego Dawidka i pomodliliśmy się za niego – dodaje kolejna.

Zobacz także: Leszek Miller krytykuje brak zaproszenia Putina do Warszawy

- Takie empatyczne utożsamianie się z tym, co się stało, jest zupełnie normalne. Dotyka zwłaszcza rodziców, osób, które zajmują się dziećmi. Każda mama, każdy tata jest wrażliwy na krzywdę dziecka. Bardzo to przeżywają, płaczą. To jest bardzo ludzki odruch i powinno się więcej o tym mówić, by takie współodczuwanie stawało się normą – mówi dr Kiembłowski.

I podkreśla, że pomóc może prosty gest: - Zamiast puszczać baloniki lepiej zorganizować zbiórkę na rzecz mamy Dawida. Ważne są gesty, które mogą konkretnie pomóc. To na pewno pomoże poradzić sobie z własnym smutkiem, a jednocześnie będzie to ogromne wsparcie dla tej kobiety.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Działo się w niedzielę. Nowe doniesienia z polskiej granicy, Ławrow grozi Unii [Skrót dnia]
Działo się w niedzielę. Nowe doniesienia z polskiej granicy, Ławrow grozi Unii [Skrót dnia]
Trump składa obietnicę Amerykanom. Każdy dostanie 2000 dolarów?
Trump składa obietnicę Amerykanom. Każdy dostanie 2000 dolarów?
Prezydent Niemiec ostrzega. Wskazał zagrożenia dla demokracji
Prezydent Niemiec ostrzega. Wskazał zagrożenia dla demokracji
Miał zaatakować Nord Stream. Adwokat o tragicznych warunkach więzienia
Miał zaatakować Nord Stream. Adwokat o tragicznych warunkach więzienia
"Nic nie zyskacie". Apel do Nawrockiego ws. awansów oficerskich
"Nic nie zyskacie". Apel do Nawrockiego ws. awansów oficerskich
Mentzen ma miliony w bitcoinach. Powiedział, jak zainwestował
Mentzen ma miliony w bitcoinach. Powiedział, jak zainwestował
Przedzimie zbliża się do Polski. Ostatnie takie dni w pogodzie
Przedzimie zbliża się do Polski. Ostatnie takie dni w pogodzie
Odpowiedź na działania Rosji. Brytyjczycy wysyłają żołnierzy i sprzęt
Odpowiedź na działania Rosji. Brytyjczycy wysyłają żołnierzy i sprzęt
Straszny wypadek w Austrii. Matka przejechała po dziecku
Straszny wypadek w Austrii. Matka przejechała po dziecku
Skandal w BBC. Biały Dom oskarża: "bezczelne kłamstwa"
Skandal w BBC. Biały Dom oskarża: "bezczelne kłamstwa"
Wstrząsająca zbrodnia pod Grójcem. Na jaw wychodzą nowe fakty
Wstrząsająca zbrodnia pod Grójcem. Na jaw wychodzą nowe fakty
Białe trufle w Słowenii. Ceny rekordowe - nawet 5 tys. euro za kg
Białe trufle w Słowenii. Ceny rekordowe - nawet 5 tys. euro za kg