Dawid Podsiadło na koncercie: "Kinga, taki ładny apel miałaś"
Nietypowe wykonanie utworu "Trofea" Dawida Podsiadło podczas koncertu Męskie Granie 2020. "Kinga, taki ładny apel miałaś..." - takie słowa artysta dodał do tekstu piosenki, co można odbierać, jako odniesienie do wystąpienia Kingi Dudy, po tym, jak jej ojciec ponownie został prezydentem.
08.08.2020 | aktual.: 25.03.2022 13:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Kinga, taki ładny apel miałaś. Taki ładny - powiedział Dawid Podsiadło podczas sobotniego koncertu Męskie Granie 2020. Artysta dodał te słowa podczas wykonywania swojego przeboju "Trofea".
Dodatkowe zdania Podsiadło wplótł między słowa kończące utwór: "Staję się potworem, bo wtedy czuję, że choć jestem tak naprawdę, nie ma mnie. To dzięki temu mogę na stary rower wsiąść, zamieszkać w kamienicy, nie myć rąk".
Można się domyślać, że w ten sposób Dawid Podsiadło (znany z wypowiedzi wspierających opozycję) odniósł się do piątkowych działań policji po zatrzymaniu aktywistki LGBT w Warszawie oraz do słów Kingi Dudy, które padły tuż po drugiej turze wyborów prezydenckich.
- Niezależnie od tego kto wygra wybory, wszyscy jesteśmy równi, nikt nie zasługuje na to, żeby być obiektem nienawiści, nikt nie może bać się wyjść z domu - mówiła wówczas córka Andrzeja Dudy.
Protest LGBT w Warszawie. „Do tej pory nie było tak jawnej nagonki”
Demonstracje solidarnościowe z zatrzymaną aktywistką LGBT zorganizowano w sobotę w całej Polsce, także w Warszawie. - Nie można ludziom mówić, jak mają żyć - mówiła reporterowi WP jedna z uczestniczek demonstracji na placu Defilad. - Do tej pory nigdy nie było tak jawnej i systemowej nagonki na osoby LGBT - powiedział Piotrowi Barejce mężczyzna demonstrujący w stolicy.
- To może rodzić i usprawiedliwiać przemoc - dodał rozmówca naszego reportera. Manifestacje organizowane w weekend w całej Polsce mają być wyrazem solidarności z zatrzymaną transseksualną aktywistką Margot. Po tym, jak w piątek sąd zdecydował o dwumiesięcznym areszcie dla aktywistki za zniszczenie antyaborcyjnej furgonetki, na ulicach Warszawy doszło do protestu, a policja zatrzymała łącznie 48 osób.