Darmowe studia dla rodzin pracowników UMCS
Dzieci i małżonkowie pracowników Uniwersytetu
Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, będący na studiach zaocznych
i wieczorowych na tej uczelni, są zwalniani z opłat, które
obowiązują wszystkich innych studentów.
08.12.2004 | aktual.: 08.12.2004 15:04
To forma pomocy socjalnej, pozostałość dawnych czasów, kiedy w różnych branżach powszechne były takie świadczenia. Od przyszłego roku już tych zwolnień od opłat nie będzie - powiedział dziennikarzom prorektor UMCS ds. studenckich i nauczania, prof. Stanisław Chibowski.
O przywilejach dla dzieci i małżonków pracowników UMCS pierwszy napisał regionalny dodatek Gazety Wyborczej i Kurier Lubelski. Według Kuriera, w ubiegłym roku ze zwolnień z opłat na tej zasadzie korzystało około 170 osób i w ten sposób uczelnia nie zarobiła ok. 500 tys. zł.
Jak wyjaśniła rzeczniczka UMCS, Elżbieta Mulawa-Pachoł, na podstawie zarządzenia rektora uczelnia może zwolnić z opłat osoby z najbliższej rodziny pracowników, zatrudnionych co najmniej trzy lata. Nie dotyczy to studentów pierwszego roku i powtarzających rok. Student ubiegający się o zwolnienie z opłat musi mieć średnią ocen z egzaminów co najmniej 3. Każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie. Przy podejmowaniu decyzji bierze się też pod uwagę sytuację materialną studenta - podkreśliła Mulawa-Pachoł.
Zdaniem prof. Chibowskiego, decydującego o zwolnieniach z opłat, dla uczelni i innych studentów nie ma to żadnego znaczenia finansowego. Jeśli z opłat zwalniamy około 100 osób spośród 17 tys. studentów płacących za naukę, to nie wywołuje to żadnych skutków ani dla uczelni, ani dla pozostałych studentów - dodał.
Według Chibowskiego, zdecydowana większość osób zwolnionych z opłat to dzieci mało zarabiających pracowników administracyjnych, którym UMCS w ten sposób pomaga. Nie będziemy tego robić od przyszłego roku, ponieważ wprowadzone zostały stypendia dla studentów zaocznych i wieczorowych. Podwójna pomoc nie jest potrzebna - dodał Chibowski.