Dariusz Loranty: matka Madzi kogoś chroni

Zdaniem policyjnego negocjatora Dariusza Lorantego matka Madzi kogoś chroni. - Możemy przypuszczać, że chodzi o osobę jej bliską. Psi nos mi podpowiada, że cały ten cyrk z odejściem od męża to była celowa zagrywka - mówi.

Katarzyna W.
Źródło zdjęć: © WP.PL | Damian Wis

Jak mówi ekspert trudno powiedzieć, czy Katarzyna W. działa świadomie, czy w wyniku prawdziwej, bądź wyobrażonej presji. - To kobieta o osobowości niedojrzałej, dlatego nie musiałby jej ktoś do tego zmuszać, rozkazywać jej, wystarczy, że ma subiektywne odczucie presji - tłumaczy.

Wcześniej na łamach "Faktu" i Wirtualnej Polski Loranty przedstawił hipotezę, że przy nagłej śmierci małej Madzi z Sosnowca była też druga osoba, oprócz Katarzyny. Ktoś trzeci miał jej z kolei pomóc w ukryciu zwłok. - To było zbyt poważne przedsięwzięcie, by mogła sobie sama poradzić. Zakładam, że tajemniczym wspólnikiem nie był mąż, bo śledczy sprawdzali jego telefon i znajdował się tamtego dnia w zasięgu zupełnie innego nadajnika - mówi ekspert.

"Nie można wykluczyć, że zabiła dziecko celowo i świadomie"

Czy Katarzyna W. działała z premedytacją? Rozmówca Wirtualnej Polski nie wyklucza, że Katarzyna W. zabiła dziecko celowo i świadomie, bo córeczka jej przeszkadzała. Kobieta nie była gotowa na macierzyństwo. Jest to jednak jego zdaniem wariant najmniej prawdopodobny. Na zaplanowanie działanie - jak mówi - wskazuje zachowanie matki po śmierci dziecka. - Gdyby zgon dziewczynki nastąpił przypadkowo, nie byłoby potrzeby wprowadzania opinii publicznej w błąd, a tymczasem odegrano przed nami teatr, który miał odwrócić uwagę od sedna sprawy, czyli śmierci dziecka - zauważa. Jego zdaniem kobieta nie przyzna się do zabójstwa. - Nie jest taka głupia, żeby się pogrążyć - mówi.

Zaginięcie małej Madzi zgłoszono 24 stycznia. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana. W sprawę zaangażował się były detektyw Krzysztof Rutkowski. To on nagrał swoją rozmowę z kobietą, podczas której powiedziała mu, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku; miało upaść na podłogę i uderzyć o próg w mieszkaniu, gdy wypadło jej z rąk. Następnego dnia - już policjantom - Katarzyna W. wskazała miejsce ukrycia zwłok. Prokuratura przedstawiła jej zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Kobieta spędziła blisko dwa tygodnie w areszcie. Zwrot w sprawie nastąpił 12 lipca, kiedy katowicka prokuratura poinformowała o zarzucie zabójstwa dla matki Madzi. Katarzyna W. została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Grozi jej dożywocie.

Wybrane dla Ciebie

Polska jako nowa potęga militarna Europy. "Mamy takie powiedzenie"
Polska jako nowa potęga militarna Europy. "Mamy takie powiedzenie"
Tysiące Niemców bez prądu. Policja podejrzewa ekstremistów
Tysiące Niemców bez prądu. Policja podejrzewa ekstremistów
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie