Dariusz Joński dla WP.PL: mamy receptę na uzdrowienie lewicy
Nie ma potrzeby zmiany lidera. (...) Mamy receptę na uzdrowienie lewicy. W wyborach prezydenckich w maju pokażemy nową twarz i uzyskamy dwucyfrowy wynik – zapowiada w programie WP.PL "Z każdej strony" rzecznik prasowy SLD Dariusz Joński.
Obejrzyj pierwszą część programu: Dariusz Joński: gratuluję Jerzemu Urbanowi bycia rzecznikiem Platformy Obywatelskiej
Joński przyznaje, że wynik uzyskany przez SLD w wyborach samorządowych nie jest zadowalający. - Musimy się zastanowić, dokonać analizy, gdzie popełniliśmy błędy. Wydaje się jednak, że mamy receptę na uzdrowienie lewicy – zaznacza. Receptą ma być „nowa twarz polskiej lewicy”, którą Sojusz pokaże w wyborach prezydenckich w maju przyszłego roku.
- Chcemy postawić na nową twarz i gwarantuję, że lewica uzyska dwucyfrowy wynik – zapowiada rzecznik SLD. Podkreśla, że „władza w Polsce się zużyła”. - Potrzebujemy polskiego Tony’ego Blaira, osoby, która pociągnie lewicę, która zbierze wszystkich ludzi lewicy – mówi. Dodaje, że w wyborach samorządowych Sojusz postawił na młodych ludzi, którzy za chwile będą wiceprezydentami i prezydentami miast. - Stawiamy na nową klasę ludzi - młodych, ale już doświadczonych - wyjaśnia.
Tłumacząc słaby wynik Sebastiana Wierzbickiego, kandydata lewicy na prezydenta Warszawy, Joński zwraca uwagę, że miał on dużo trudniejszą sytuację niż obecna prezydent stolicy. - Hanna Gronkiewicz-Waltz otwiera metro i razem z premier Ewą Kopacz sprzedaje wszystkim iluzję – mówi.
Joński pytany, czy lewica "w czasach totalnej porażki SLD" ma szansę się odbudować pod rządami Leszka Millera stwierdza: jestem przekonany, że to możliwe. - Skończyły się czasy, kiedy wyrzucaliśmy ludzi z ich funkcji. To nie jest problem. Leszek Miller jest jednym z pięciu polityków o najwyższym zaufaniu. Trzeba to wykorzystać. Mamy pomysł na to, jak uleczyć obecną sytuację. Musimy sprzedać nową wizję lewicy i jest czas na to, żeby to zrobić. Potrzebni są do tego wszyscy - i Józef Oleksy i Leszek Miller – puentuje rzecznik SLD.