Daniel Obajtek będzie rządził TVN? Biedroń: Opowiada farmazony
Powróciły kuluarowe doniesienia o próbie przyjęcia TVN-u i o tym, że Daniel Obajtek mógłby tam czuć się jak u siebie. W ubiegłym tygodniu Obajtek, tuż przed przesłuchaniem w NIK stwierdził w rozmowie z dziennikarzem TVN24, że już niedługo "będzie chodził do tej stacji, jak do siebie". - Czy w kuluarach Parlamentu Europejskiego słychać coś o tym, o jego ambicjach, o chęciach przejęcia TVN-u? - z takim pytaniem Patryk Michalski, prowadzący program "Tłit" w WP, zwrócił się do swojego gościa, europosła Roberta Biedronia z Lewicy. - Ja ubolewam nad tym, od razu chciałbym to podkreślić. Natomiast w kuluarach Parlamentu Europejskiego nic nie słychać o całej delegacji Zjednoczonej Prawicy, łącznie z panem Obajtkiem. Ja nie widuję pana Obajtka pracującego na komisjach, wykonującego jakąkolwiek widoczną, efektywną pracę europarlamentarzysty. Widuję go w prokuraturze, widuję go na przesłuchaniach... - odparł europoseł. - To takie pana złośliwości - zauważył prowadzący program. - Ale proszę sprawdzić jego aktywność europarlamentarną. Czy zabiera głos, czy nad czymś pracuje? Zjednoczona Prawica w Parlamencie Europejskim ma marginalne znaczenie, dlatego, że należy do frakcji, która nie współrządzi Unią Europejską, jest w opozycji - ocenił gość programu. - Pan Obajtek będzie opowiadał takie farmazony, żeby zaistnieć, ponieważ swoją pracą, mówiąc kolokwialnie: tym, co dowozi z Parlamentu Europejskiego, nie ma się czym chwalić - dodał europoseł Robert Biedroń.