Dania. Awaria rurociągu. Do Bałtyku wpływa 700 tys. litrów ścieków na godzinę
Jak poinformowało przedsiębiorstwo kanalizacyjne Novafos, w wyniku awarii rurociągu w Kopenhadze, do Morza Bałtyckiego zaczęły przedostawać się ścieki, które miały docelowo trafić do oczyszczalni. - Trudno powiedzieć, kiedy sytuacja wróci do normy - przyznaje rzecznik firmy.
Z uwagi na rozszczelnienie rurociągu w Kopenhadze, w poniedziałek o godz. 22 podjęto decyzję o zrzucie ścieków do Bałtyku. Miejsce, w którym nieczystości trafiają do morza, znajduje się 1,5 km od wybrzeża, w cieśninie Sund na wysokości miejscowości Skovshoved na północ od Kopenhagi.
Awaria rurociągu w Kopenhadze. Do Bałtyku trafia nawet 700 tys. litrów ścieków na godzinę
Szacuje się, że od tamtego momentu do Morza Bałtyckiego trafia w ciągu zaledwie jednej godziny aż 700 metrów sześciennych (tj. 700 tys. litrów) ścieków.
Przedsiębiorstwo kanalizacyjne Novafos podało w komunikacie, że "naprawa pękniętej rury zajmie 24 godziny". Natomiast rzecznik firmy Arne Kristensen przyznał w rozmowie z duńską telewizją TV2, że "trudno powiedzieć, kiedy sytuacja wróci do normy".
Dania. Pękł rurociąg. Wstępnie ustalono przyczynę awarii
Jak ustalono, uszkodzenie rurociągu kanalizacji ma związek z budową nowego kolektora ściekowego. Istnieją również przypuszczenia, że awaria mogła nastąpić już pod koniec ubiegłego tygodnia, w momencie kiedy odkryto obecność nieczystości w systemie odpowiedzialnym za odprowadzanie deszczówki do morza.
Z dokumentów, do których udało się dotrzeć telewizji TV2, wynika, że w latach 2014-2018 Kopenhaga wpuściła do Morza Bałtyckiego aż 35 mld litrów ścieków, zaś gmina Gentofte, która leży na północ od duńskiej stolicy, odprowadziła w tym samym czasie 10 mld litrów.
Źródło: PAP
ZOBACZ TEŻ: Deal z PiS? Jednoznaczna odpowiedź wicemarszałka Piotra Zgorzelskiego