"Bestia" Obamy
Po piątkowym incydencie na autostradzie A4 pojawiły się pytania, czy prezydent jest właściwie chroniony. Wielu polityków zwracało uwagę, że podobna sytuacja z pewnością nigdy nie przydarzyłaby się prezydentowi USA Barackowi Obamie, bo jego samochód uważany jest za najbezpieczniejszy na świecie.
"Bestia" (tak nazywa się warty milion dolarów cadillac prezydenta USA) też nie jest niezawodna.
W 2011 roku Obama gościł w Irlandii. Kiedy jego limuzyna wyjeżdżała z ambasady USA w Dublinie, niespodziewanie zawisła na betonowym progu w wyjeździe z bramy.
Z kolei w 2013 roku media obiegły zdjęcia holowanej "Bestii". Podczas wizyty w Izraelu kierowca zatankował benzynę zamiast oleju napędowego, co unieruchomiło limuzynę na pewien czas.