Czy terroryści chcieli porwać więcej samolotów?
Prokurator generalny USA John Ashcroft ujawnił
we wtorek, że prowadzący śledztwo badają, czy terroryści, którzy
zaatakowali USA 11 września, zamierzali uprowadzić więcej niż
cztery samoloty pasażerskie.
Ashcroft wystąpił we wtorek na konferencji prasowej w Waszyngtonie.
Terroryści uprowadzili 11 września cztery amerykańskie samoloty pasażerskie, odbywające loty na liniach krajowych. Dwa z nich rozbili o wieże World Trade Center w Nowym Jorku, jeden o budynek Pentagonu. Czwarty z samolotów runął na ziemię w Pensylwanii, jednak jest prawdopodobne, że miał osiągnąć inny cel.
Ashcroft ogłosił także plan walki z terroryzmem, w ramach którego lokalni prokuratorzy i regionalne oddziały Federalnego Biura Śledczego mają stworzyć komórki do walki z terroryzmem.
Według prokuratora generalnego, każda z tych komórek ma mieć swojego koordynatora. Rozsiane na terenie całych Stanów Zjednoczonych mają stworzyć sieć, która będzie współpracować ze wszystkimi agencjami federalnymi, w tym z wywiadem i Urzędem Imigracyjnym.
Zdaniem Ashcrofta nie ma dowodów na to, że nowy wirus komputerowy "Nimda" ma związek z zeszłotygodniowymi atakami terrorystycznymi na Nowy Jork i Waszyngton.
W jego opinii nowy wirus może przynieść większe straty niż wirus Code Red, który spowodował w zeszłym miesiącu straty oceniane na prawie 2,5 mld dolarów.
Dodał, że firmy przygotowujące programy antywirusowe dostarczają już pliki potrzebne do zwalczenia nowego wirusa. (and) (ck)