Andrzej Duda legalnym prezydentem? Wyrok Trybunału Praw Człowieka zrodził niewygodne pytanie
Krakowski prawnik Jan Hoffman skierował do prezes Sądu Najwyższego pytanie o legalność wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta RP. Jako powód podał wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznał, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie jest "niezawisłym i bezstronnym sądem".
Jan Hoffman, radca prawny z Krakowa, w trybie dostępu do informacji publicznej stawia pytania prezes Sądu Najwyższego Małgorzacie Manowskiej. Wszystko z powodu poniedziałkowego wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który w sprawie Dolińska-Ficek i Ozimek przeciwko Polsce stwierdził, iż Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest "niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym przez prawo".
Sęk w tym, że to właśnie Izba Kontroli Nadzwyczajnej jako jedyna w imieniu SN wypowiedziała się w sprawie ważności zeszłorocznych wyborów prezydenckich. I to ona 3 sierpnia 2020 roku zatwierdziła wynik wyborów prezydenckich, które wygrał wówczas Andrzej Duda.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Kraków. Prawnik pyta, czy wybór Andrzeja Dudy był legalny
"Wydaje się oczywistym, iż nie sposób jednocześnie uznawać za ważny wyrok ETPCz, a jednocześnie akceptować rozstrzygnięcia wydawane przez sporną IKNiSP, która w ocenie ETPCz nie jest sądem. Skoro bowiem Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest sądem, to nie może być też częścią Sądu Najwyższego uprawnioną do wydawania wyroków, postanowień lub innych orzeczeń – w tym uchwał o wyborze Prezydenta RP" – pisze we wniosku do prezes Manowskiej krakowski prawnik Jan Hoffman, jak podaje "Gazeta Wyborcza".
"Ordynarna zagrywka". Sienkiewicz ostro o inicjatywie Dudy
W swoim wniosku o udzielenie informacji publicznej Hoffman dodaje: "IKNiSP, nie będąc sądem, nie posiada kompetencji do stwierdzania ważności lub nieważności wyborów, a jej decyzje uznać należy za decyzje organu innego niż jakikolwiek sąd. W związku z powyższym pojawia się pytanie o skutki prawne braku podjęcia uchwały o ważności wyborów prezydenckich w przewidzianym terminie. Powyższe oznacza, iż do tej pory w sprawie wyborów prezydenckich z dnia 12 lipca 2021 r. nie wypowiedział się jeszcze Sąd Najwyższy".
- W najłagodniejszej wersji trzeba szybko podjąć kroki, by ktoś potwierdził ważność wyboru Andrzeja Dudy, albo w najostrzejszej rozpisać przedterminowe wybory. Bo nie możemy pozwolić sobie na sytuację, by przez półtora roku nikt nie potwierdził ważności wyboru głowy państwa - powiedział Hoffman w rozmowie z "Wyborczą".
Pytania do prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej
W swoim piśmie do prezes SN, Hoffman pyta Małgorzatę Manowską, czy uznaje za ważny i prawnie wiążący poniedziałkowy wyrok ETPCz. Jest to kluczowe, ponieważ zarysowuje to kontekst do pytanie o legitymację wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta RP. Krakowski prawnik chce też, by prezes Manowska wypowiedziała się, czy w takiej sytuacji istnieje podstawa do rozpisania przedterminowych wyborów prezydenckich.
Hoffman nie jest odosobniony w swoich wątpliwościach dotyczących zatwierdzenia wyboru Andrzeja Dudy przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej. Stowarzyszenie Sędziów "Iustitia" wyraziło swoje stanowisko tuż po uchwale IKNiSP w sierpniu 2020 roku.
Źródło: Gazeta Wyborcza