Cztery na dziesięć - nielegalne
Na dziesięć programów komputerowych dostępnych na światowym rynku cztery pochodzą z nielegalnego źródła - wynika z raportu Business Software Alliance (BSA), organizacji skupiająca największych producentów oprogramowania.
11.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z najnowszych badań dotyczących skali kradzieży własności intelektualnej na świecie wynika, że ilość naruszeń praw autorskich wzrosła z 37% w 2000 roku do 40% w 2001 roku. Straty w skali globalnej wynoszą 11 mld USD. Natomiast w Polsce wskaźnik nielegalnego oprogramowania spadł z 54% w 2000 na 53% w 2001 r.
Według BSA oznacza to, że producenci oprogramowania ponieśli straty wartości 2,7 miliarda USD. Największy wzrost naruszeń praw autorskich odnotowano we Francji i Niemczech, gdzie wskaźniki wzrosły odpowiednio z 40% do 46% i z 28% do 34%.
Jak podaje Business Software Alliance Europa Zachodnia, mimo, że plasuje się na drugim miejscu na świecie (po Ameryce Północnej)
pod względem najniższego wskaźnika łamania praw autorskich, proceder nielegalnego kopiowania oprogramowania w tym regionie wciąż powoduje w skali globalnej 25-procentowe straty przychodów.
W Europie Zachodniej po raz kolejny odnotowano jeden z najniższych wskaźników kradzieży własności intelektualnej (drugi po Ameryce Północnej), który obecnie wynosi 37%. Jednocześnie region ten jest na drugim miejscu na świecie pod względem strat spowodowanych stosowaniem nielegalnego oprogramowania, które wyniosły prawie 2,7 mld USD.
W Europie Wschodniej wskaźnikiem kradzieży własności intelektualnej wynosi obecnie 67%. Straty wzrosły z 404 mln USD w 2000 roku do ponad 434 mln USD w 2001 r. Najwyższe wskaźniki nielegalnego oprogramowania w Europie Wschodniej ponownie odnotowano w Rosji, Ukrainie oraz innych krajach WNP (w sumie 87%).
Natomiast w Ameryce Północnej odnotowano najniższy wskaźnik nielegalnego oprogramowania wynoszący 26%. Region ten jest na trzecim miejscu pod względem strat, które wyniosły 1,9 mld USD w 2001 roku.
W 2001 r. w kilku krajach Dalekiego Wschodu odnotowano wzrost wskaźnika kradzieży własności intelektualnej. W Malezji i Indiach wskaźnik wzrósł do 70%, a na Filipinach do 63%. W większości pozostałych krajów odnotowano niewielkie zmiany: w Indonezji wskaźnik nielegalnego oprogramowania spadł o jeden procent (88%). W Japonii wskaźnik utrzymał się na poziomie 37%, a w Australii spadł do 27%.
W Ameryce Łacińskiej trzeci rok z rzędu odnotowano spadek wskaźnika kradzieży własności intelektualnej, który obecnie wynosi 57%. Krajami o najwyższym wskaźniku nielegalnego oprogramowania okazały się: Nikaragua (78%), Boliwia (77%) oraz Salwador i Gwatemala (po 73%).
Na Bliskim Wschodzie i w Afryce wskaźnik kradzieży własności intelektualnej spadł z 55% w 2000 r. do 52% w 2001 r. Krajem, w którym stwierdzono najniższy wskaźnik łamania praw autorskich producentów oprogramowania (40%) jest Izrael.
W Afryce odnotowano niewielki wzrost kradzieży własności intelektualnej (z 52% do 53% w 2001 r.). (reb)