Czterech zatrzymanych po zamachach w Hiszpanii. Trzej to Marokańczycy
Spośród czterech osób zatrzymanych w związku z zamachami w Katalonii trzej to Marokańczycy, a czwarty jest Hiszpanem - poinformowała w piątek policja. Dodano, że zamachy były przygotowywane od pewnego czasu w miejscowości Alcanar na południe od Barcelony.
Rzecznik policji powiedział, że żaden z zatrzymanych nie był znany władzom z działalności terrorystycznej, jeden był notowany za drobną przestępczość.
Z atakami w Barcelonie i Cambrils śledczy łączą wybuch gazu, do którego doszło w środę w nadmorskiej miejscowości Alcanar w Katalonii, ok. 200 km od Barcelony. W eksplozji zginęła jedna osoba, a siedem innych zostało rannych. Z gruzów domu strażacy wydobyli około 20 butli z gazem.
Ten wybuch udaremnił plany przeprowadzenia przez terrorystów zamachu na większą skalę - powiedział na konferencji prasowej rzecznik katalońskiej policji Josep Lluis Trapero.
Niezidentyfikowany i wciąż poszukiwany pozostaje kierowca samochodu użytego w zamachu. Wcześniej podawano, że głównym podejrzanym w tej sprawie jest Mussa Ukabir młodszy brat jednego z zatrzymanych, 28-letniego Marokańczyka Drissa Ukabira. Dokumenty zatrzymanego znaleziono w samochodzie, którym dokonano ataku.
Podawano, że zdaniem śledczych to właśnie Mussa Ukabir wjechał furgonetką w czwartek po południu w tłum ludzi na barcelońskiej promenadzie Las Ramblas, zabijając co najmniej 13 osób.
Zamachy w Hiszpanii
Ponadto w piątek nad ranem w nadmorskim kurorcie Cambrils grupa napastników wjechała samochodem w ludzi, raniąc siedem osób. Jedna z nich zmarła na skutek odniesionych ran. Policja zabiła pięciu sprawców tego ataku. Według władz Katalonii oba te zamachy są ze sobą powiązane.
Policja nie wyklucza, że wśród zabitych napastników w Cambrils jest Mussa Ukabir; dotąd policja zidentyfikowała tylko trzech z nich - powiedział Josep Lluis Trapero.
Wydawany w Barcelonie dziennik "La Vanguardia", powołując się na źródła sądowe, informuje, że za zamachami w Barcelonie i Cambrils stoi zorganizowana, co najmniej ośmioosobowa siatka terrorystyczna. Z kolei dziennik "El Pais" pisze o 12 członkach organizacji.
Ponadto służby bezpieczeństwa sądzą, że możliwe, iż Mussa Ukabir ukradł inny pojazd, którym uciekał po zamachu, i nie zatrzymał się na kontrolę policyjną, raniąc jednego z funkcjonariuszy - pisze "La Vanguardia". Zdaniem śledczych to także on może stać za zabójstwem właściciela tego pojazdu; zwłoki mężczyzny z ranami kłutymi znaleziono w odległości ok. 3 kilometrów od miejsca kontroli policyjnej.