W Barcelonie zamachowiec wjechał w ludzi. Co wiemy do tej pory
Po południu rozpędzona furgonetka wjechała w ludzi w rejonie Placu Katalońskiego w centrum Barcelony. Władze potwierdziły, że zginęło 13 osób, a co najmniej 100 jest rannych. Za zorganizowanie ataku terrorystycznego odpowiedzialność wzięło tzw. Państwo Islamskie.
- Do zdarzenia doszło w czwartek po południu około godziny 17 w centrum Barcelony.
- Furgonetka wjechała w tłum ludzi w rejonie Placu Katalońskiego.
- Ciągnąca się przez ponad kilometr La Rambla jest jednym z symboli Barcelony. Codziennie przemieszczają się nią tłumy turystów. Najwięcej w czasie wakacji, każdego dnia nawet kilkaset tysięcy osób.
- Są ofiary śmiertelne, policja nie precyzuje jednak ich liczby. Katalońskie władze poinformowały, że zginęło 13 osób, a co najmniej 100 jest rannych. W tym 15 ciężko.
- W związku z zamachem zatrzymane zostały dwie osoby. Wcześniej informowano, że kierowca furgonetki uciekł pieszo.
- Katalońska policja poinformowała, że doszło również do staranowania dwóch funkcjonariuszy na policyjnym punkcie kontrolnym w innej części Barcelony. Nie wiadomo, czy incydent ten ma związek z zamachem w rejonie Placu Katalońskiego.
- Policja opublikowała też zdjęcie mężczyzny, który miał wypożyczyć furgonetkę użytą w ataku terrorystycznym w Barcelonie. Zidentyfikowany jako Driss Oukabir, jest obecnie głównym podejrzewanym o związek z atakiem.
- Zdementowano wcześniejsze informacje mediów o zamachowcach, którzy zabarykadowali się w restauracji w Barcelonie i mieli wziąć zakładników.
Zamach w Barcelonie. Furgonetka wjechała w tłum. Są zabici i ranni
Źródło: WP, TVN24, PAP