Częstochowa: 5 lat więzienia za wyłudzenie 5,5 mln zł
Sąd Okręgowy w Częstochowie skazał w poniedziałek na kary od pół roku do pięciu lat więzienia siedmioro oskarżonych o wyłudzenie z banku w Łodzi ponad 5,5 mln zł. Wyrok, orzeczony po trwającym ponad 4 lata procesie, nie jest prawomocny.
Sprawa dotyczy częstochowskiej spółki "Eska", która w 1995 r. pośredniczyła w zawarciu kilkuset umów o kredyty z łódzkim oddziałem Powszechnego Banku Gospodarczego.
Sąd uznał, że oskarżeni, m.in. współwłaściciele firmy, działali w zorganizowanej grupie przestępczej, a przestępstwo miało charakter ciągły. Zarzuty dotyczyły fałszowania dokumentów potrzebnych przy sporządzaniu umów o kredyty, poświadczania nieprawdy i wprowadzania w błąd pracowników banku. Bank ocenił straty na ponad 5,5 mln zł.
Wobec dwojga głównych oskarżonych, Cezarego i Elizy S., sąd orzekł kary po 5 lat więzienia, grzywny po 7200 zł i pokrycie kosztów procesu. Zobowiązał ich także do naprawienia szkody wobec poszkodowanego banku. Eliza S. nie może być jednak osadzona w zakładzie karnym, ponieważ do czasu uprawomocnienia się postępowania sądowego (czyli również na czas ewentualnej apelacji) chroniona jest tzw. listem żelaznym.
Pozostałych oskarżonych sąd skazał na kary od pół roku do dwóch lat więzienia, warunkowo zawieszając ich wykonanie.(miz)