Czesi mają nowy rząd. 22 godziny debaty
Rekordowo długo - bo aż 22 godziny - trwała debata w czeskim parlamencie nad wotum zaufania dla nowego centroprawicowego rządu. Ostatecznie gabinet premiera Petra Fiali uzyskał poparcie Izby Poselskiej.
Za wnioskiem o udzielenie wotum zaufania nowemu rządowi Czech głosowało 106 posłów. To przedstawiciele pięciu ugrupowań, które deklarowały gotowość stworzenie nowego gabinetu po wyborach w październiku ubiegłego roku.
Przeciwko rządowi Petra Fiali było 87 posłów dwóch partii opozycyjnych. Tak zagłosowali przedstawiciele ruchu ANO byłego premiera Andreja Babisza oraz antyeuropejskiego i antyimigranckiego ugrupowania Wolność i Demokracja Bezpośrednia Tomio Okamury.
Przed głosowaniem w czwartek wieczorem wystąpił Fiala, który stwierdził, że - wbrew twierdzeniom opozycji - jego gabinet nie przejmuje państwa w doskonałym stanie.
Zobacz też: Spór PiS z UE i Czechami. "Kary? Nie mają postawy prawnej"
Nowy szef czeskiego rządu wskazał na najwyższy w historii deficyt budżetowy. Wymienił również sześć priorytetów programu, które nazwał osobistymi zobowiązaniami.
Obietnice nowego premiera Czech
Petr Fiala mówił m.in. o wprowadzeniu "hamulca podatkowego", który ma obniżyć ogólny poziom podatków, samowystarczalności energetycznej Republiki Czeskiej dzięki rozpisaniu przetargu konkursu na elektrownię atomową Dukovany oraz o reformie emerytalnej.
Wśród zobowiązań premiera Fiali jest też budowa 200 kilometrów autostrad, reforma programów nauczania i wprowadzenia elektronicznych dowodów osobistych oraz praw jazdy.
Przeczytaj też: