Łeba, Kołobrzeg i Władysławowo w następnej kolejności
Pod względem zagrożenia powodziami związanymi ze wzrostem poziomu mórz Polska znajduje się w nietypowej sytuacji. Kolejne metry spowodowałyby dalsze niepowetowane straty. Przy 3 metrach podniesienia się poziomu mórz, zatopieniu uległyby Łeba i Kołobrzeg, a także Władysławowo. Gdańska pozostałaby już co najwyżej połowa. Wielu Polaków zmartwi zapewne również fakt, że wówczas zatopieniu uległoby również wiele dzielnic zachodniego i środkowego Londynu. Do historii przeszłoby istnienie całych dzielnic takich miast jak Kopenhaga czy Malmoe.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">