Niemcy. Czerwona kartka dla kardynała. Zawirowania w sprawie Woelki'ego

W Polsce emocje wzbudza "czerwona kartka" dla ukaranych przez Watykan hierarchów, w tym ostatnio biskupa seniora bielsko-żywieckiego Tadeusza Rakoczego. Z kolei Niemczech o czerwonej kartce w sensie dosłownym można mówić w przypadku chyba najbardziej znanego kardynała.

Rainer Maria WoelkiRainer Maria Woelki
Źródło zdjęć: © East News | OLIVER BERG

Arcybiskup metropolita koloński kard. Rainer Maria Woelki musiał w drodze na spotkanie z wiernymi zmierzyć się z niełatwą sytuacją: przed wejściem do budynku parafialnego wierni ustawili się w szpalerze z uniesionymi czerwonymi kartkami. Wszystko po to, żeby zademonstrować niezadowolenie z zachowania hierarchy w kontekście wyjaśniania spraw związanych z przypadkami tuszowania pedofilii. W archidiecezji - największej i najzamożniejszej diecezji rzymskokatolickiej w Niemczech, a być może na świecie.

Kardynał wyproszony z bierzmowania

Sprawa jest podwójnie trudna dla kard. Woelki'ego, gdyż wydarzyła się w parafii, do której trafił jeszcze jako młody kapłan. W tej parafii pracowało dwóch duchownych, których oskarżono o molestowanie seksualne. Jeden z nich - nieżyjący już kapłan był mentorem kard. Woelki'ego i między innymi w tej sprawie toczyło się śledztwo, czy kardynał złamał prawo, nie zgłaszając tego faktu Watykanowi.

Hierarcha bronił się, że duchowny miał zaawansowaną demencję i nie mógł być przepytany przez śledczych, stąd nie zgłosił sprawy do Rzymu. Z kolei inny duchowny, który był wikariuszem w parafii, został mianowany zastępcą dziekana i to mimo zarzutów molestowania. Kardynał go urlopował, ale niesmak wiernych pozostał.

Tydzień temu kard. Woelki otrzymał od wiernych z kościoła św. Małgorzaty w Düsseldorfie, będącego częścią parafii Matki Bożej Pokoju, list otwarty, aby zrezygnował z przeprowadzenia bierzmowania i przysłał innego duchownego. Ponad 140 sygnatariuszy stwierdziło, że kardynał jest niewiarygodny, a uroczystość bierzmowania nie może być w jakikolwiek sposób zinstrumentalizowana. Wezwali też hierarchę do ustąpienia.

Kardynał postanowił zareagować i przybył na spotkanie z wiernymi, którzy przywitali go szpalerem z czerwonymi kartkami. Spotkanie trwało ponad dwie godziny. W parafii są różne oceny bieżących spraw, jednak większość nie chciała, aby to kardynał Woelki przewodniczył mszy z bierzmowaniem. Nie wiadomo, czy ostatecznie hierarcha poprowadzi uroczystość, czy przysłany zostanie inny biskup. Kard. Woelki zaznaczył, że jest otwarty na dialog z parafią, który ma być kontynuowany.

Biskup Rakoczy ukarany. Surowe słowa byłego szefa kancelarii Kwaśniewskiego

Diecezja w konflikcie, świeccy naciskają

Konflikt wokół odpowiedzialności abp. Woelki'ego toczy się właściwie od paru lat. 18 marca archidiecezja kolońska opublikowała długo oczekiwany raport kancelarii Gercke & Wollschläger, dotyczący wyjaśnienia odpowiedzialności zarządu diecezji za krycie księży pedofilów. Kontrowersje wokół dokumentu były ogromne, gdyż była to właściwie druga ekspertyza przygotowana przez archidiecezję. Publikację pierwszej przez kancelarię Westpfahl Spilker Wastl z Monachium archidiecezja wstrzymała, tłumacząc błędami merytorycznymi i troską o przestrzeganie zasad ochrony dóbr osobistych.

Wojna na raporty, w której uczestniczyły prestiżowe kancelarie adwokackie z Kolonii i Monachium, i oczywiście sama archidiecezja, jeszcze bardziej podważyły zaufanie wiernych, a przede wszystkim poszkodowanych wobec działań diecezji. Obydwa raporty stwierdziły ponad wszelką wątpliwość rażące łamanie przepisów kościelnych, zmowę milczenia, niedbałość o dokumentację, niedopełnienie obowiązków, dbanie o wizerunek instytucji, a nie ofiar księży pedofilów. Dokument najbardziej obciążał poprzednika kard. Woelki'ego - nieżyjącego już kardynała Joachima Meisnera, przyjaciela Jana Pawła II. Również obydwa raporty oczyszczały z zarzutów niedopełnienia obowiązków kard. Woelki'ego.

Inny los spotkał arcybiskupa Hamburga Stefana Heße, byłego wikariusza generalnego Kolonii, który wręczył papieżowi Franciszkowi swoją dymisję, a poszczególni biskupi pomocniczy w Kolonii zostali suspendowani. Jednak publikacja raportu nie rozwiązała napięć w archidiecezji i nie wszyscy są skłonni przyjąć do wiadomości uniewinnienie Woelki'ego, argumentując, że niemożliwe jest, aby hierarcha, który był w ścisłym zarządzie archidiecezji, nie wiedział o tym, co się w niej dzieje.

Sprawa jest tym bardziej rozwojowa, że na kardynała wpływają kolejne doniesienia o niedopełnienie obowiązków. Zgodnie z dokumentem "Vos estis lux mundi" wydanym przez papieża Franciszka w 2019 roku taki obowiązek w metropolii kolońskiej - w przypadku domniemanego uwikłania samego metropolity - spoczywa na najstarszym stażem hierarsze - w tym wypadku bp. Felixie Glennie z Münster, który zgłoszenia przekazał już do Watykanu.

Inspekcja z Watykanu

Sytuacja duszpasterska, a w szczególności napięcia wśród kleru i w parafiach, skłoniły Watykan do sprawdzonego już działania. Papież Franciszek wysłał do Kolonii dwóch wizytatorów - arcybiskupa Sztokholmu kard. Andersa Arboreliusa oraz ordynariusza diecezji rotterdamskiej Hansa van den Hende'go. Jednym z kryteriów doboru wizytatorów była znajomość języka niemieckiego oraz realiów lokalnego Kościoła. Szwedzki i holenderski hierarcha ma zbadać sytuację w archidiecezji, przeprowadzając rozmowy zarówno z wciąż urzędującym metropolitą, jak i duchownymi oraz świeckimi zaangażowanymi w życie kościelne.

Arborelius i van den Hende mają zdać sprawozdanie papieżowi Franciszkowi. Kiedy to się stanie - nie wiadomo, ale w ciągu ostatnich 10 lat Watykan już kilkakrotnie sięgał po takie rozwiązanie, które kończyło się konsekwencjami personalnymi. Tak było m.in. w głośnej sprawie biskupa Limburga, którą w 2013 roku żyły Niemcy. Ówczesny ordynariusz Franz-Peter Tebartz-van Elst po tym jak wyszło na jaw, że diecezje wydała grubo ponad 31 milionów euro na rezydencję hierarchy, złożył dymisję. Duchownemu zarzucono też złe prowadzenie diecezją i autorytaryzm.

W specjalnym oświadczeniu kard. Woelki stwierdził, że planowana wizytacja jest dobra i słuszna, i przyczyni się do naprawy sytuacji w archidiecezji.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu