Czempiński: prezydent wiedział, co dzieje się w WSI
Były szef Urzędu Ochrony Państwa, generał Gromosław Czempiński, uważa, że prezydent Aleksander Kwaśniewski miał świadomość tego, co dzieje się w Wojskowych Służbach Informacyjnych. W ten sposób Czempiński odniósł się do informacji "Rzeczpospolitej", według której kilkunastu oficerów WSI działa "pod przykryciem" w otoczeniu premiera i prezydenta.
25.04.2004 | aktual.: 25.04.2004 11:24
Były szef UOP przypomniał, że Ministerstwo Obrony Narodowej zawsze - w pewnym sensie - podlegało prezydentowi, ponieważ szef tego resortu, który jest zwierzchnikiem Wojskowych Służb Informacyjnych, zazwyczaj konsultuje z nim swoje posunięcia. Gromosław Czempiński przypomniał też, że parę osób z otoczenia prezydenta Kwaśniewskiego przyznało się do współpracy z wojskowymi służbami, gdy była wśród nich prowadzona weryfikacja.
Według Gromosława Czempińskiego, od dłuższego czasu mówiło się, że wokół działania WSI "dzieje się coś niedobrego". Generał zaznaczył, że ekipa premiera Leszka Millera, gdy doszła do władzy, zamierzała zreformować służby specjalne i utworzyć jeden wywiad.
To jednak nie udało się. Reforma dotyczyła bowiem tylko służb cywilnych, które - jak zaznaczył Gromosław Czempiński - i tak dobrze funkcjonowały. W sprawie uporządkowania służb wojskowych - dodał generał - nie udało się zrobić nic. Jego zdaniem ktoś takim obrotem sprawy musiał być zainteresowany.