Czeczenia: kolejny zamach na członka prorosyjskich władz
Kolejny pracownik lojalnej wobec Rosjan lokalnej administracji Czeczenii zginął w poniedziałek w zamachu, do którego doszło w zbuntowanej kaukaskiej republice.
Trzech zamaskowanych bojowników zastrzeliło szefa władz miejscowości Walerik w rejonie Urus-Martanu Łukama Madałowa i ciężko raniło jego żonę.
Zamach wpisuje się w serię ataków, mających najwyraźniej na celu zastraszenie pracowników lokalnych prorosyjskich władz. W zeszłym tygodniu zastrzelono trzech przedstawicieli administracji; od początku roku zginęło ich w sumie blisko dwudziestu.
Nasilające się zamachy na Czeczenów współpracujących z Rosjanami, skłoniły w zeszłym tygodniu szefów administracji rejonu grozneńskiego do podania się do dymisji. Ich rezygnacje były protestem przeciwko sytuacji w kraju - urzędnicy twierdzą, że rosyjskie siły wojskowe i milicyjne nie są w stanie zapewnić im "minimalnych gwarancji bezpieczeństwa".
W odpowiedzi na zamachy ze strony antyrosyjskich separatystów, władze w Groznym zaczęły w poniedziałek wydawać broń przedstawicielom miejscowej administracji. Wyżsi pracownicy lokalnych władz mogą również liczyć, jak zapewnił premier Czeczenii Stanisław Iljasow, na osobistą ochronę. (aka)