ŚwiatCzechy i Węgry nie chcą, aby UE ustalała budżety państw

Czechy i Węgry nie chcą, aby UE ustalała budżety państw

Czechy i Węgry nie chcą, aby Unia Europejska w przyszłości ustalała kształt budżetu państw członkowskich - zgodzili się premierzy Czech i Węgier, Viktor Orban i Petr Neczas, spotkali się w Pradze.

Czechy i Węgry nie chcą, aby UE ustalała budżety państw
Źródło zdjęć: © AP | Petr David Josek

20.10.2010 | aktual.: 21.10.2010 11:06

Oba państwa mocno popierają włączenie do UE Chorwacji, a także utrzymanie perspektywy członkostwa dla Serbii.

- Nie chcemy ujednolicenia podatków - powiedział Neczas. - Nie chcemy, aby władze państwowe były jedynie jakimś listonoszem, przyjmującym instrukcje z organów unijnych i realizującym budżet, który przedstawi w parlamencie.

Według Neczasa ani Czechy, ani Węgry nie popierają propozycji, by w perspektywie budżetowej na lata 2014-2020 wpłaty państw członkowskich do budżetu UE zostały zwiększone do ponad 1% PKB. Roczny budżet UE sięga około 130 mld euro i obecnie trwają dyskusje o sposobach jego zwiększenia.

Blisko 70% budżetu przeznaczone jest na dotacje dla rolnictwa i pomoc biednym regionom Unii. Reszta pieniędzy służy obsłudze administracji, nauki, badań i pomocy zagranicznej. - Właśnie w kwestiach pomocy dla rolnictwa - twierdzi premier Neczas - różni się podejście Czech, a więc kraju o niskim udziale sektora rolniczego w gospodarce, od podejścia Węgier czy Polski.

Orban w czasie rozmów zwrócił uwagę na konieczność rozszerzenia UE na południe, a więc na granicy Węgier. - Cieszę się, że zgodziliśmy się w sprawie pozostawienia otwartej perspektywy UE dla Serbii - powiedział szef węgierskiego rządu.

Neczas dodał, że Praga i Budapeszt mają zbieżne interesy w kwestiach energetyki. Obie stolice zabiegają o połączenie systemów energetycznych, przede wszystkim gazociągów i ropociągów. Polityką energetyczną ma się zajmować styczniowy szczyt Unii, organizowany już za węgierskiego przewodnictwa w pracach UE.

Neczas mówił też, że znaczącą częścią prezydencji Węgier będzie wsparcie dla Partnerstwa Wschodniego, które po Budapeszcie będzie kontynuowała Warszawa.

Viktor Orban do stolicy Czech przybył prosto ze Słowenii. Szef węgierskiego rządu w ramach przygotowań do unijnego przewodnictwa odwiedza wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)