Czech pojechał na stację napompować koło. Wideo niesie się po sieci
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z jednej z czeskich stacji benzynowych. Kierowca podjechał do dystrybutorów z zamiarem dopompowania koła w swoim aucie. To, co zrobił, mocno zaskoczyło internautów.
Na Facebooku jeden z członków grupy "Jesteśmy zawodowymi kierowcami i pomagamy sobie nawzajem" udostępnił zabawne nagranie ze stacji benzynowej, które bardzo szybko stało się prawdziwym hitem internetu. Mężczyzna, chcąc napompować koło w samochodzie, sięgnął po urządzenie, które z całą pewnością służyło do innego celu.
Wpadka czeskiego kierowcy
Kierowca samochodu na czeskich tablicach rejestracyjnych już od początku zwracał uwagę swoim zachowaniem. Miał problemy z ustawieniem auta w odpowiedniej odległości od stanowiska. Jednak to był dopiero początek dziwnej przygody na stacji benzynowej.
Mężczyzna z nagrania podszedł do dystrybutorów i wyciągnął stamtąd urządzenie, które w jego odczuciu było kompresorem. Udał się z nim do lewego przedniego koła. Wszelkie próby podłączenia "pompki" do wentyla samochodowego kończyły się fiaskiem. A gdy już wydawało się, że wszystko zmierza w dobrą stronę, z urządzenia wystrzeliła piana, która opryskała wszystko dookoła, łącznie z kierowcą. Okazało się, że mężczyzna próbował napompować koło gaśnicą samochodową. Kierowca zachował jednak zimną krew. Odłożył przedmiot na miejsce, otrzepał się z piany i odszedł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci zachwyceni nagraniem
Materiał ze stacji benzynowej szybko zdobył zainteresowanie internautów, którzy nie wierzyli, że osoba posiadająca prawo jazdy może popełnić taki błąd. Ich zdaniem, nawet jeśli mężczyzna nigdy nie widział kompresora, to powinien wiedzieć, jak wygląda gaśnica.
"No to teraz chyba wszystko widziałem" - podsumował jeden z internautów.
"Spodziewałem się, że zacznie myć samochód pistoletem paliwowym" - zażartował inny.
Ale byli też tacy, którzy poczuli się oburzeni postawą kierowcy: "Kto mu dał prawo jazdy? Nie rozumiem, kto jeździ po tych drogach. Masakra" - można przeczytać w jednym z komentarzy.