Czas dla siebie
Bardzo dużo rzeczy chcemy upchać do naszej minuty czy godziny i jest to kolejny paradoks wolnego czasu. Im bardziej zamożne społeczeństwo, tym bardziej wartość wolnego czasu się zwiększa i więcej trzeba zainwestować, by ten wolny czas mieć. Mówi się więc o „quality time” – czyli „efektywnym czasie wolnym”. Brzmi to paradoksalnie i w istocie jest nieco niedorzeczne. Oto w czasie wolnym, miast zażywać idyllicznego „bezczasu”, mamy się skupić na jego wydajności, a więc włożyć wysiłek w to, by... nie wkładać wysiłku.