Czarnek wygłosił wykład. Mówił o podważaniu legalności TK i definicji małżeństwa
Według ministra edukacji i nauki "podważanie legalności orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego to jest podważanie legalności państwa polskiego". Polityk nawiązał także do kompetencji Unii Europejskiej, definicji małżeństwa i wyroku TK ws. aborcji. - Małżeństwo to kobieta i mężczyzna. Tylko kobieta i mężczyzna może spełnić funkcję prokreacyjną - mówił poseł.
Przemysław Czarnek wygłosił wykład inauguracyjny pt. "Spór o praworządność" podczas uroczystego rozpoczęcia roku akademickiego na Katolickim Uniwersytecie w Lublinie.
W swoim wystąpieniu minister szkolnictwa przypomniał o tym, że w 2005 roku Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem prof. Marka Safjana orzekł, że konstytucja pozostaje z racji swej szczególnej mocy prawem najwyższym w Polsce w stosunku do wszystkich wiążących ją umów międzynarodowych.
- Dotyczy to także ratyfikowanych umów międzynarodowych o przekazaniu kompetencji w niektórych sprawach. Konstytucja korzysta z pierwszeństwa obowiązywania i stosowania - mówił poseł.
Zobacz też: Spuścisz nogę z gazu? Nowe ograniczenia z UE
Przemysław Czarnek o wyrokach Trybunału Konstytucyjnego
Według Przemysława Czarnka to, że Polska weszła do Unii Europejskiej, nie oznacza, że "na podstawie umowy międzynarodowej przekazaliśmy UE nasze kompetencje w niektórych sprawach, bo tylko w niektórych sprawach pozwala to zrobić konstytucja".
- W tych niektórych sprawach, np. polityka rolna, nadrzędność decyzji podejmowanych na szczeblu wspólnotowym jest oczywista, inaczej być nie może, ale tylko w tych sprawach. W pozostałych sprawach, których nie przekazaliśmy Unii Europejskiej, nadrzędność konstytucji jest jednoznaczna - kontynuował szef MEiN.
Polityk przypomniał także o tym, że w 2010 roku TK stwierdził, że zasada zachowania suwerenności w procesie integracji europejskiej wymaga respektowania konstytucyjnych granic przekazania kompetencji. Rok później ten sam organ uznał się właściwym do tego, żeby rozpatrywać skargę konstytucyjną na prawo europejskie.
Czarnek odniósł się również do ostatniego wyroku Trybunały Konstytucyjnego, który orzekł o tym, że niektóre przepisy Traktatu o Unii Europejskiej są niezgodne z polską Konstytucją.
- Kilkanaście dni temu Trybunał Konstytucyjny potwierdził nadrzędność konstytucji, bo tego wymaga praworządność. To jest postulat formalny państwa prawa, praworządności - mówił szef szkolnictwa.
- Ci sami, którzy pisali te orzeczenia, które tutaj cytuję, teraz zaczęli podważać nie tylko sam Trybunał, ale jego orzeczenie. Niestety z przykrością stwierdzam, że to podważanie dotyczy również części środowiska prawniczego – niektórych dziekanów wydziałów prawa. (…) Bo podważenie legalności orzeczeń legalnego Trybunału w Polsce to jest podważanie legalności państwa polskiego i tego robić nie wolno nikomu, a w szczególności temu czy innemu dziekanowi wydziału prawa - powiedział Czarnek.
Minister edukacji o wyroku TK ws. aborcji
Minister nawiązał również do orzeczenia TK z 2020 roku ws. aborcji. Przypomnijmy, że ten orzekł, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z konstytucją.
- Obowiązkiem państwa jest troska o tych, którzy są słabsi, o tych którzy są niepełnosprawni, o tych którzy rodzą się z wadami. To są ludzie z taką samą godnością, jak ludzie zdrowi. I nie może być sposobem na 'ukrócenie ich trudności' pozbawianie ich życia. To jest bez sensu, to jest postawienie sprawy na głowie. Mówienie o jakimś prawie do aborcji jest mówieniem o prawie do zabijania człowieka - bo to jest człowiek - oświadczył polityk.
Minister zaznaczył, że niektórzy naukowcy za definicję "małżeństwa", "rodziny", "rodzica" są stawiani przed sądem dyscyplinarnym na niektórych uczelniach w naszym kraju.
Według niego są to "prawdy obiektywne znane na świecie od samego początku, znane również przepisom konstytucji, ustaw". - To się kończy, bo po ustawie o pakiecie wolności akademickiej przyjętej przez sejm zapanuje wolność na naszych uczelniach na skalę niespotykaną w Europie Zachodniej i na świecie - dodał.
Przemysław Czarnek o definicji małżeństwa
Szef resortu szkolnictwa nawiązał także to hasła równości małżeńskiej.
- Małżeństwo to kobieta i mężczyzna. Tylko kobieta i mężczyzna może spełnić funkcję prokreacyjną. Żaden inny związek - niech on sobie będzie, nikt nikomu nie przeszkadza - nie tylko nie musi, ale nie może być nazywany małżeństwem - mówił Czarnek.