Czarnek o zmianach w PiS. Powiedział, co z prezesem
- Jeśli chcemy wygrać wybory prezydenckie, potrzebne są zmiany - powiedział w programie "Gość Poranka" w TVP Info poseł PiS Przemysław Czarnek. Jednocześnie były minister edukacji stwierdził, że nie wie, jakie kolejne zadania wyznaczy mu partia.
Na antenie TVP Info Czarnek porównał swoją partię wielkiej łodzi. Jak wyjaśnił, potrzebne są zmiany w PiS, aby "ta łódź płynęła jeszcze szybciej do celu, jakim jest wygranie wyborów prezydenckich".
Czarnek: Zmiany są potrzebne, Kaczyński zostanie na lata
- Zmiany są potrzebne, bo w polityce, jak w biznesie, nie ma stania w miejscu. Musimy dokonać takich zmian, żeby partia działała bardziej efektywnie na obywateli - zaznaczył.
Jednocześnie doprecyzował, że zmiany nie obejmą stanowiska prezesa PiS. - Prezes Kaczyński jest w świetnej formie i na pewno na długie lata pozostanie u sterów PiS - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pytany o to, czy jest "nowym delfinem" Jarosława Kaczyńskiego, Przemysław Czarnek odparł, że to "piękne określenie" i jeszcze tak nie był przez nikogo nazywany, niemniej jest tylko "członkiem PiS, który wykonuje zadania na tych odcinkach, na których kierownictwo jego formacji go ustawia". - Nie wiem, jakie będzie nowe zadanie i jakie nowe odcinki - stwierdził.
Czarnek odniósł się do artykułu Onetu, zgodnie z którym ma odgrywać rolę nowego faworyta w partii. Podkreślił przy tym, że "nie jest arogancki wobec swoich przeciwników, jeśli oni nie są wobec niego aroganccy i nie obnosi się ze swoją religijnością, a jest po prostu człowiekiem wierzącym, który nie wstydzi się swojej wiary". Natomiast w PiS "nie ma z nikim kosy".
W kontekście potencjalnego startu w wyborach prezydenckich z ramienia PiS powiedział: - Nie sądzę, abym był faworytem w tym wyścigu.
Czytaj także:
Źródło: TVP Info