Czarne chmury nad Biedroniem. Joanna Scheuring-Wielgus wytknęła mu błąd
Joanna Scheuring-Wielgus pytana była w programie "Tłit", czy Robert Biedroń ucieka przed aferą pedofilską w Słupsku. W piątek ogłosił, że nie będzie się kolejny raz ubiegać o urząd prezydenta. - Mam mocne stanowisko w tej sprawie. Pedofilia powinna być wypalana żelazkiem. Jeśli ktoś dopuścił się takich czynów, reakcja powinna być natychmiastowa. Jeśli wymagamy jej od hierarchów kościelnych, powinniśmy też od włodarzy miasta. W polityce jest tak, że jeśli się nie skomentuje czegoś od razu, to potem to się za kimś ciągnie. Niech Biedroń się nie dziwi, że dziennikarze go o to pytają. Reakcja powinna być od razu, w maju, zdecydowana. Wtedy nie byłoby o czym dziś rozmawiać. Czujność go zawiodła i to za nim idzie. Szkoda - mówiła posłanka.
Że chodzi o to że Robert Biedroń u… Rozwiń
Transkrypcja: