Czaputowicz uda się z wizytą do Mariupola. Polska wesprze Ukrainę w wymiarze bezpieczeństwa

Szefowie dyplomacji Estonii, Litwy, Łotwy oraz Polski w towarzystwie szefa ukraińskiego MSZ, Pawło Klimkina, spotkają się m.in. z władzami Mariupola (na wschodzie Ukrainy). Celem wizyty będzie zademonstrowanie wsparcia ze strony państw europejskich dla Ukrainy w wymiarze bezpieczeństwa po incydencie, który miał miejsce pod koniec listopada ubiegłego roku z udziałem floty rosyjskiej w Cieśninie Kerczeńskiej oraz na Morzu Czarnym.

Dyplomaci odwiedzą port morski i stację uzdatnia wody. Wezmą także udział w spotkaniu z przedstawicielami biura misji obserwacyjnej OBWE oraz miejscowych organizacji międzyrządowych (UNHCR, ICRC), a także pojawią się na linii rozgraniczenia z ukraińskimi obszarami znajdującymi się pod kontrolą prorosyjskich separatystów.

Z uwagi na blokadę ze strony Rosji Mariupol znalazł się w szczególnie trudnej sytuacji gospodarczej, z ogromnymi potrzebami w zakresie pomocy rozwojowej i wsparcia infrastrukturalnego. Wizyta szefów dyplomacji państw Unii Europejskiej na Ukrainie będzie okazją do stanowczego wyrażenia poparcia dla tego kraju, będącego ofiarą trwającej agresji rosyjskiej. Jej pierwszym aktem była nielegalna aneksja Krymu, następnie wywołanie i podsycanie konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy, a najnowszą odsłoną – otwarty atak na ukraińskie okręty zmierzające na Morze Azowskie – czytamy na oficjalnej stronie polskiego MSZ.

Jak zaznacza Biuro Rzecznika Prasowego MSZ, wizyta ministra Czaputowicza na Ukrainie "podkreśli zaangażowanie Polski na rzecz umocnienia suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w granicach uznanych przez prawo międzynarodowe", a także "będzie wyrazem nieustającego wsparcia Polski na rzecz europejskich i transatlantyckich aspiracji naszego wschodniego sąsiada".

25 listopada 2018 r. dwa ukraińskie kutry oraz holownik zostały ostrzelane i zajęte przez rosyjskie siły specjalne na Morzu Azowskim (niedaleko Krymu). Rosja oskarżyła wówczas ukraińskie jednostki o naruszenie granicy i wpłynięcie na rosyjskie wody terytorialne. Ukraina natomiast domagała się od Rosji uwolnienia swoich marynarzy i zwolnienia okrętów. Działania Rosjan zostały skrytykowane przez polskie MSZ , a także m.in. prezydenta USA, Donalda Trumpa, ONZ, NATO i Unię Europejską.

Jak informuje IAR, przed sądem w Moskwie rozpoczęła się rozprawa o przedłużenie aresztu wobec 24 ukraińskich marynarzy. Adwokaci wziętych do niewoli Ukraińców zapowiadają, że procedura ta może zająć nawet kilka dni.