"Jakby świat się kończył"
Zdaniem służb ratowniczych minie co najmniej kilka godzin, zanim wiadomo będzie coś więcej o skutkach cyklonu Pam, zakwalifikowanego do najwyższej, piątej kategorii w skali Saffira-Simpsona.
Przedstawiciele ONZ informowali, że starają się zweryfikować napływające informacje o kilkudziesięciu ofiarach śmiertelnych. Reuter podał, że ONZ szykuje się do wysłania na miejsce ekip reagowania kryzysowego. Jednak przy wciąż dużym wietrze i zamkniętym lotnisku nie wiadomo, czy ratownicy będą mogli na Vanuatu wylądować.