Cyklon Georgina wkracza do Polski. To on będzie kształtował pogodę w weekend

Niż Georgina wpłynie w najbliższych dniach na pogodę w znacznej części Europy. To on będzie również odpowiedzialny za weekendową aurę w Polsce. Według najnowszych prognoz - od soboty 22 października temperatura w kraju będzie rosnąć.

Po fali ciepła, która dotarła do Polski w poniedziałek 17 października, temperatura znacząco spadła. W czwartek, 20 października w wielu miejscach pojawiły się poranne przymrozki. Według danych IMGW z godziny 7 rano, najniższą temperaturę odnotowano na północy kraju. Termometry w Szczecinku wskazały -2,5 stopnia.

Mapy synoptyczne WRF-GFS Medium wskazują, że nocne i poranne przymrozki mają utrzymać się w Polsce do piątku, 21 października. W tym dniu do kraju zaczną napływać cieplejsze masy powietrza. Wszystko za sprawą niżów cyklonu Georgina, które zmieniając kierunek na odwrotny do ruchów wskazówek zegara, zaczną kierować ciepły front w stronę Europy Środkowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niż baryczny przynoszący do zachodniej i południowej Europy gwałtowne burze, deszcze oraz silny wiatr sprawi, że pogoda w Polce będzie w weekend wyjątkowo korzystna. "Babie lato" przypomni o sobie za sprawą znacznego wzrostu temperatury.

W sobotę, 22 października kraj zostanie podzielony na ciepły wschód i chłodny zachód. Temperatura wyniesie od 10 stopni Celsjusza na Podlasiu i Podkarpaciu, przez 14-15 stopni w centrum i na południu Polski po nawet 18 kresek powyżej zera w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i województwie lubuskim. Cyklon Georgina przyniesie w sobotę opady deszczu i lokalne przejaśnienia.

Niedziela w większości województw ma być ciepła i słoneczna. Wyjątkiem będą jedynie polski biegun zimna, czyli okolice Suwałk oraz regiony podgórskie, gdzie temperatura w najcieplejszym momencie dnia jedynie nieznacznie przekroczy 10 stopni powyżej zera. W pozostałych regionach Polski wskazania termometrów wzrosną do 16, a nawet 18 stopni Celsjusza. W weekend ciepłe będą również noce - synoptycy nie przewidują w tym czasie przymrozków.

Po stosunkowo ciepłym weekendzie temperatura w kraju znów spadnie. Sytuacja ta utrzyma się jednak jedynie do połowy ostatniego, październikowego tygodnia. Od czwartku, 27 października wskazania termometrów zaczną rosnąć. Ostatniego dnia miesiąca synoptycy przewidują kolejne uderzenie ciepła w Polsce z temperaturami, które mogą nieznacznie przekroczyć 20 stopni Celsjusza.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ.