Podpisali ważną umowę. W tym czasie zaatakowali rosyjscy hakerzy
Rosyjscy hakerzy zaatakowali infrastrukturę krytyczną Hiszpanii podczas poniedziałkowej wizyty w tym kraju prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego - pisze w środę tygodnik "Expresso". Informacje te zostały potwierdzone przez hiszpańskie służby, na które powoływał się tygodnik.
Zgodnie z ustaleniami hiszpańskiej policji, za atakami stoją cyberprzestępcy z trzech grup hakerskich powiązanych z Rosją. Grupy te to NoName 057(16), People's Cyber Army oraz Hunt3r Kill3rs.
Cyberprzestępcy przeprowadzili operacje, które polegały na ataku typu DDoS. Celem tych ataków było zablokowanie działania stron internetowych, serwerów i sieci instytucji oraz urzędów na terenie wspólnoty autonomicznej Madrytu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ataki były wymierzone nie tylko w parlament i rząd regionu Madrytu, ale także podległe mu urzędy i spółki transportowe. Dodatkowo, wśród celów znalazły się dostawcy energii i usług telekomunikacyjnych. Napaść objęła także systemy monitoringu w stolicy oraz w kilku innych regionach Hiszpanii.
Hakerzy przeprowadzili również atak na spółkę obsługującą transport miejski w Barcelonie oraz na infrastrukturę informatyczną portu w Walencji.
Zełenski w Madrycie. Hiszpania wesprze Ukrainę
Podczas poniedziałkowej wizyty prezydenta Zełenskiego w Madrycie, władze Hiszpanii i Ukrainy podpisały dwustronną umowę o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa.
W ramach tej umowy, Hiszpania zobowiązała się przekazać ukraińskiej armii pomoc wojskową o wartości ponad 1 mld euro.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Putin chce negocjować, ale nie z Zełenskim. Kijów reaguje