Cugier-Kotka powraca i żąda honorariów od PO i PiS
Aktorka Anna Cugier-Kotka w filmiku umieszczonym na YouTube żąda od PO i PiS zapłaty zaległych honorariów - donosi "Rzeczpospolita".
21.05.2010 | aktual.: 21.05.2010 09:55
Anna Cugier-Kotka w 2007 roku wystąpiła w spocie wyborczym PO, a potem wsparła PiS. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" aktorka wyjaśnia, że teraz chce od Platformy pieniędzy, bo reklama z jej udziałem była dostępna na stronie tej partii jeszcze przez dwa lata po kampanii. Jak przekonuje - z umowy wynika, że należą jej się z tego tytułu prawa autorskie.
W PO te żądania budzą zdziwienie. Skarbnik Platformy Andrzej Wyrobiec powiedział, że roszczenia Cugier-Kotki są bezzasadne i jeśli myśli ona inaczej, może złożyć pozew do sądu.
Aktorka zarzuca natomiast PiS, że partia nie zapłaciła jej za umowę z lutego tego roku. Radosław Fogiel z biura partii przyznał w rozmowie z dziennikiem, że podpisano umowę na szkolenie medialne dla kilkunastu posłów, ale ze względu na katastrofę pod Smoleńskiem odbyło się tylko jedno z czterech spotkań. Tymczasem, aktorka w kwietniu zażyczyła sobie wypłaty pełnej sumy, czyli 32 tysięcy złotych.
Fogiel zaznaczył, że nie można było wypłacić tej kwoty, gdyż byłoby to złamaniem prawa. PiS tłumaczył aktorce, że szkolenia odbędą się później. Jednak po ukazaniu się spotu Cugier-Kotki partia Jarosława Kaczyńskiego najprawdopodobniej rozwiąże z nią umowę i zakończy współpracę.