Mieszkaniec Czechowic - Dziedzic, woj. śląskie
- Trochę zmęczeni jesteśmy, wyjechaliśmy z żoną o północy, dotarliśmy tu po 3.00 w nocy - mówi. Mężczyzna przypuszcza, że do pałacu wejdzie około godziny 14.00. Potem chce także zapalić jeszcze znicze. - Planujemy też odwiedzić prezydenta Kaczorowskiego w Belwederze. Jeżeli nam się uda, to i Torwar - wyjaśnia. Wieczorem wrócą do domu, ale wszystkie wydarzenia będą śledzić przed telewizorem. - Mieliśmy jechać do Krakowa, ale w końcu pojadą tylko nasze córki - tłumaczy mężczyzna i dodaje, że śmierć prezydenta zjednoczyła naród. - To taki nasz patriotyczny obowiązek, żeby ich uczcić i dać świadectwo o tym, że jest się Polakiem - mówi.