Coraz więcej Polaków interesuje się polityką i chce głosować w wyborach
Według CBOS-u w najbliższych wyborach weźmie udział 68 proc. uprawnionych do głosowania Polaków. Byłaby to najwyższa frekwencja wyborcza od 1989 r. To średnia z comiesięcznych sondaży prowadzonych od stycznia do lipca.
CBOS swoje badania na temat frekwencji prowadzi od stycznia 1995 r. Ośrodek dodaje, że przez ostatnie 20 lat wskaźnik chęci udziału w wyborach wahał się od 40 proc. do 70 proc. CBOS podkreśla, że deklarowana chęć udziału w wyborach jest zawsze znacząco wyższa niż rzeczywista frekwencja wyborcza, bo część badanych udziela odpowiedzi uznawanej za społecznie pożądaną.
Ośrodek badania opinii społecznej podkreśla, że zazwyczaj po wyborach spada zainteresowanie głosowanie, ale tak się nie stało po zwycięstwie PiS-u. Zainteresowanie wyborami cały czas rośnie.
Według CBOS od połowy 2014 r. obserwowany jest wyraźny trend wzrostowy. W 2015 r. średnia wartość tego wskaźnika dorównała rekordowemu poziomowi z roku 1997 (64 proc.), a w 2016 przekroczyła go i wyniosła 67 proc. Wstępne dane z 2017 roku wskazują, że trend wzrostowy może się utrzymać, bowiem średnia wartość z badań prowadzonych od stycznia do lipca wynosi 68 proc.
Przez ostatnie 27 lat najwyższą frekwencję odnotowano w wyborach parlamentarnych w 1989 r. Wtedy zagłosowało 62,7 proc. wyborców. W ostatnich wyborach do Sejmu w 2015 r. frekwencja wyniosła niecałe 51 proc.
Coraz więcej Polaków interesuje się polityką
Według CBOS-u od 2013 r. spada odsetek osób twierdzących, że w ogóle nie interesuje się polityką lub są nią zainteresowani w niewielkim stopniu.
Na chęć zagłosowania w wyborach wpływa płeć oraz wykształcenie. W pierwszych siedmiu miesiącach tego roku uczestnictwo w ewentualnym głosowaniu zapowiedziało 70 proc. mężczyzn i 65 proc. kobiet. Poza tym, osoby z wyższym wykształceniem częściej chcą brać udział w głosowaniach. 82 proc. badanych z wyższym wykształceniem zagłosowałoby w wyborach, 70 proc. ze średnim i 54 proc. z podstawowym.
Najbardziej zainteresowane wyborami są osoby w wieku 55-64 lat. W tej grupie wiekowej na wybory wybiera się 72 proc. ankietowanych. Wśród najmłodszych wyborców (18-24 lat) chęć głosowania deklaruje 59 proc. badanych.