Coraz mniej odbiorców bez prądu po przejściu burzy
Do ok. 6 tysięcy zmniejszyła się liczba odbiorców z północno-wschodniej
Polski, pozbawionych prądu w wyniku awarii wywołanych przez burze,
które przeszły nad tym regionem.
Jak poinformował Andrzej Piekarski, rzecznik prasowy ZEB Dystrybucja, która to firma obsługuje województwo podlaskie i część warmińsko-mazurskiego, nadal najtrudniejsza jest sytuacja na liniach Hajnówka-Dubicze Cerkiewne oraz Siemiatycze-Adamowo, gdzie awarii było najwięcej.
Piekarski dodał, że mimo późnych godzin nocnych, tam gdzie jest to możliwe, energetycy wciąż pracują, pozostałe uszkodzenia mają być usuwane od wczesnego rana we wtorek.
W okresie największego nasilenia awarii, co miało miejsce późnym popołudniem w poniedziałek, bez prądu w regionie pozostawało 35 tys. odbiorców.
Według dyżurnego Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa PSP w Białymstoku, strażacy musieli ponad 80 razy wyjeżdżać do powalonych drzew i konarów tarasujących drogi.
Odnotowano też zerwanie fragmentu dachu z budynku mieszkalnego oraz wypadek, w którym spadający konar przygniótł jadący drogą samochód osobowy. Według informacji strażaków, pasażerom pojazdu nic się nie stało, straty materialne zaś oszacowano na kilka tysięcy złotych.
W województwie podlaskim burze spodziewane są do północy, towarzyszyć im może wiatr wiejący w porywach z szybkością do 90 km/h.
