Colin Powell przybył do Pakistanu
Sekretarz stanu USA Colin Powell przybył w poniedziałek wieczorem do Pakistanu. Szczegóły jego wizyty są utrzymane w tajemnicy ze względów bezpieczeństwa. Wielu Pakistańczyków demonstruje przeciw amerykańskim nalotom na Afganistan i przeciw wojskowemu przywódcy kraju Pervezowi Musharrafowi, który przyłączył się do międzynarodowej koalicji antyterrorystycznej, zorganizowanej przez
Amerykanów.
15.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Powell ma rozmawiać z Musharrafem o przywróceniu współpracy wojskowej między USA a Pakistanem, o przyszłości Afganistanu po przewidywanym upadku talibów oraz o potrzebie łagodzenia napięć między Pakistanem a Indiami. Do Delhi sekretarz stanu USA uda się we wtorek.
Pakistański minister spraw zagranicznych Abdul Sattar wyraził w niedzielę zaniepokojenie perspektywą długotrwałej operacji wojskowej USA przeciw afgańskim talibom. Minister uważa, że wejście do Kabulu sił Sojuszu Północnego, składającego się głównie z mniejszości etnicznych, zdestabilizowałoby jeszcze sytuację. Talibowie należą do dominującej w Afganistanie grupy etnicznej - Pasztunów.
Pakistan podejrzewa, że Sojusz Północny otrzymuje pomoc finansową od Indii. Poza tym, z uwagi na dużą mniejszość pasztuńską w Pakistanie Islamabad od dawna czuje się bliższy Pasztunom w Afganistanie niż Tadżykom i Uzbekom, stanowiącym znaczną część Sojuszu Północnego.
Szef dyplomacji powiedział, że Pakistan poparłby obecność sił ONZ w Kabulu, jeśli byłoby to potrzebne do umożliwienia wieloetnicznemu rządowi sprawowania władzy.
Colin Powell udał się za granicę po raz pierwszy od zamachów terrorystycznych w Nowym Jorku i Waszyngtonie 11 września. (an)