Co zrobi Putin? Komorowski: "Możliwe są dwa scenariusze"
Były prezydent Bronisław Komorowski zwrócił uwagę w programie "Newsroom" WP, że rosyjska agresja ze strony Władimira Putina trwa już od kilkunastu lat. Ukraina była już atakowana. Wcześniej Rosja toczyła konflikt z Gruzją. - Tu nic nowego się nie dzieje. Kontynuowana jest akcja na rzecz odbudowy rosyjskiej strefy wpływów. Logika historyczno-polityczna podpowiada, że w dalszej perspektywie to będą kraje nadbałtyckie, a potem być może Polska. Tak zawsze bywało w historii. Rosja podporządkowywała sobie kolejne kraje i narody, a mocniejsza sięgała coraz dalej na zachód - stwierdził były prezydent i minister obrony. - Prosty plan Putina, jakim było wymuszenie ustępstw kosztem Ukrainy, nie udał się. Głównie ze względu na zdecydowaną postawę, aczkolwiek nie do końca konsekwentną postawę, prezydenta USA Bidena. Są możliwe dwa scenariusze. Szukanie sposobu na wyjście z twarzą bez użycia wojsk, ale innymi metodami, np. naruszenia wewnętrznej stabilności Ukrainy albo drugi, coraz bardziej prawdopodobny, uderzenie zbrojne na większą albo mniejszą skalę. To jest KGB-ista w polityce. Ona ma taką mentalność. Jest typowym rosyjskim politykiem niedemokratycznym. On za nic ma świat wartości demokratycznych, uważa, że to źródło słabości. On demokrację lekceważy - dodał.