Stan Putina coraz gorszy? Nowe doniesienia mediów
Od początku wojny w Ukrainie trwają spekulacje dotyczące zdrowia Władimira Putina. W przestrzeni publicznej pojawiają się informacje, jakoby przywódca Kremla zmagał się z poważną chorobą, co miało wpłynąć na jego decyzję o rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Tymczasem "Daily Mirror" twierdzi, powołując się na swoich informatorów, że stan zdrowia Putina "gwałtownie się pogarsza".
22.08.2022 | aktual.: 22.08.2022 14:59
Władimir Putin nie będzie uczestniczył w najbliższych spotkaniach z powodu gwałtownego pogorszenia stanu zdrowia - twierdzi "Daily Mirror", powołując się na swoich informatorów. Putin nie zamierza też pojawiać się na publicznych uroczystościach. Prezydent Rosji swoją nieobecność zamierza tłumaczyć powrotem pandemii koronawirusa i podjętymi w związku z tym środkami ostrożności.
Co ze zdrowiem Putina? Media o "gwałtownym pogorszeniu"
Spekulacje na temat choroby i stanu zdrowia Putina pojawiają się od wielu miesięcy. Zdaniem części ekspertów, to właśnie perspektywa bliskiej śmierci miała skłonić prezydenta Rosji do rozpoczęcia wojny w Ukrainie, a zdobycie wschodnich terenów miałoby zapewnić moskiewskiemu dyktatorowi obecność na kartach historii.
Na kanale General SVR w serwisie Telegram wspominano w ostatnim czasie o wykryciu u Putina choroby Parkinsona i zdiagnozowaniu raka. Jednak tych informacji nigdy nie potwierdziła strona rosyjska. Przytaczane źródło twierdzi także, że brak sukcesów na froncie sprawia, iż prezydent Rosji traci poparcie wojska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niemal całe przywództwo wojskowe Rosji obwinia Władimira Putina nie tylko za nieudany początek, dalszy przebieg inwazji w Ukrainie, jak i ogromne straty armii rosyjskiej" - napisano w serwisie Telegram. W Moskwie mają również rosnąć obawy związane z ukraińską kontrofensywą, która ostatnio wywołała popłoch na nielegalnie zaanektowanym Krymie.
W ostatnich tygodniach na Kremlu miano rozmawiać również o różnych scenariuszach kontynuacji wojny. Poruszano temat powszechnej mobilizacji, taktycznego użycia broni jądrowej, jak i "otwarcia drugiego frontu w państwie trzecim". Jedną z możliwości dla Rosjan ma być też "gest dobrej woli" w postaci opuszczenia okupowanych obwodów - chersońskiego, zaporoskiego i charkowskiego.
Jednak informator publikujący wieści w kanale General SVR twierdzi, że każdy z wymienionych wyżej ruchów oznaczałby "początek końca rządów Putina".
źródło: Daily Mirror
Czytaj także: