Wołodymyr Zełenski ostrzega. "Absolutnie odrażające i absurdalne"
Prezydent Ukrainy oświadczył w najnowszym wideo, że jeśli Rosja zorganizuje proces pokazowy ukraińskich jeńców, to żadne negocjacje nie będą możliwe. - Niezależnie od planów okupantów reakcja naszego państwa będzie absolutnie jasna - podkreślił Wołodymyr Zełenski.
W nocy z niedzieli na poniedziałek udostępniono najnowsze nagranie z Wołodymyrem Zełenskim. Ukraiński przywódca przypomniał, że poniedziałek jest 180. dniem obrony Ukrainy przed agresją Rosji. Dodał również, że w rozpoczynającym się tygodniu przypada najważniejsze ukraińskie święto - Dzień Niepodległości.
Zdaniem ukraińskiego przywódcy, agresorzy na pewno nie spodziewali się, iż będzie ono obchodzone w takiej sytuacji, jak obecna. - Chwytają się wszelkich sposobów, aby złamać ducha oporu Ukraińców po tym, jak przekonali się, iż szybkie i łatwe zwycięstwo, na które liczyli, nie jest możliwe - powiedział Zełenski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Atak na dumę i wielki symbol Rosji kwestią czasu? "Jest już sygnał"
Zełenski stanowczo o procesie pokazowym ukraińskich jeńców
- Obecnie napływają liczne doniesienia w mediach, że w Mariupolu przygotowywana jest sceneria do absolutnie odrażającego i absurdalnego procesu pokazowego ukraińskich obrońców, naszych bojowników, którzy są więzieni przez okupantów - wskazał Zełenski.
- Niezależnie od planów okupantów reakcja naszego państwa będzie absolutnie jasna. Jeżeli do tego godnego potępienia procesu dojdzie, wyznaczy on linię, poza którą wszelkie negocjacje będą niemożliwe. Rosja odetnie się od nich sama. Nie będzie dalszych rozmów - zaznaczył ukraiński prezydent.
Dodał, że "wszyscy partnerzy Ukrainy zostali poinformowani o tym, co to terrorystyczne państwo może przygotować na ten tydzień". - Wszyscy rozumieją. Zdają sobie sprawę, co okupanci robią i czym to grozi. Rozumieją też, że Ukraina nie będzie tego tolerować - oznajmił Zełenski.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski