Co z pieniędzmi dla PiS? Przewodniczący PKW wyjaśnia
Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła decyzję w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS. - Dopóki Sąd Najwyższy nie oddali skargi, to przepisy przewidują, że subwencja czy dotacja jest wypłacana także w tym przypadku - skomentował przewodniczący Sylwester Marciniak.
Państwowa Komisja Wyborcza zebrała się w poniedziałek, żeby zająć się postanowieniem Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, która uwzględniła skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii. Komisja odroczyła jednak decyzję w tej sprawie.
Przypomnijmy, 11 grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uwzględniła skargę PiS na decyzję PKW. Rzecznik SN Aleksander Stępkowski podkreślił, że PKW musi przyjąć sprawozdanie niezwłocznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Politycy o Unii Europejskiej. Ekspert: Zmienia się narracja
- Przepis nie daje dużych manewrów, bo przepis z art. 145 § 6 Kodeksu Wyborczego przewiduje, że w przypadku uwzględnienia skargi przez Sąd Najwyższy, organy wyborcze niezwłocznie przyjmują sprawozdanie. Niezwłocznie, to znaczy, że de facto w ciągu kilku dni i taka dotychczas praktyka działalności organów wyborczych występowała - stwierdził szef PKW Sylwester Marciniak w rozmowie z dziennikarzami.
Według Marciniaka, pieniądze z subwencji powinny trafić do Prawa i Sprawiedliwości. - Dopóki Sąd Najwyższy nie oddali skargi, to przepisy przewidują, że subwencja czy dotacja jest wypłacana także w tym przypadku - wyjaśnił.
Problemy finansowe PiS
Po odrzuceniu przez PKW w sierpniu sprawozdania komitetu wyborczego PiS dotacja podmiotowa dla tej partii (prawie 38 mln zł) została pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł.
Ponadto, blisko 26-milionowa roczna subwencja została pomniejszona o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł.
11 grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uwzględniła skargę PiS na decyzję PKW. Jednak status Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN jest kwestionowany przez rząd i część członków PKW. Izba powstała na mocy ustawy z 2017 r., a jej członkowie zostali powołani przez KRS. PKW postuluje wyłączenie sędziów powołanych po 2017 r. z orzekania w sprawach z jej udziałem.