Lech Wałęsa mówi: "dosyć, wyjadę z kraju!"
"Różni nawiedzeni paranoicy podrywają mi autorytet wobec całego świata, piszą książki, za książki dostają magisterium, czy jakieś tam inne dyplomy, za to że atakują, zostają przyjęci do IPN. No do czego tu dochodzi? Następny nawiedzony zrobi ze mnie mordercę" - skomentował oburzony Lech Wałęsa.