Co, jeśli o 13:08 skończył się tlen? "Kaskada objawów" u pasażerów Titana
13:08 - o tej godzinie polskiego czasu w Titanie, łodzi podwodnej zaginionej na Atlantyku, miało teoretycznie zabraknąć tlenu. - Pogarszający się dostęp do tlenu atmosferycznego i brak możliwości jego dostarczenia będą prowadzić do wystąpienia kaskady objawów - mówi w rozmowie z WP lekarz Bartosz Fiałek.
Trwają poszukiwania łodzi OceanGate Titan, która zaginęła w Oceanie Atlantyckim. To ostatnie godziny, które dają nadzieje na szczęśliwy finał operacji ratunkowej. Do akcji wysłano mnóstwo najnowocześniejszego sprzętu.
Przypomnijmy, że poszukiwania rozpoczęły się w niedzielny wieczór. Jednostka Titan wypłynęła w głębiny Atlantyku w celu zobaczenia wraku Titanica. W pewnym momencie morskiej eksploracji coś poszło nie tak i kontakt z pięcioma członkami załogi się urwał. Następnie Titan nie wynurzył się o planowanej porze, co zaniepokoiło amerykańską Straż Wybrzeża (USCG).
Według relacji Fox News zaginionym Titanem miał podróżować brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding, który o całej wyprawie informował już wcześniej w swoich mediach społecznościowych. Na pokładzie jest również jeden z najbogatszych pakistańskich biznesmenów Shahzada Dawood i jego syn Suleman.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To czeka uczestników wyprawy
Jak może wyglądać sytuacja zanurzonych w Titanie ludzi? Lekarz Bartosz Fiałek w rozmowie z Wirtualną Polską podkreśla, że najbardziej istotną kwestią jest to, że przedłużające się ograniczenie dostępu tlenu w powietrzu atmosferycznym prowadzi w ostateczności do zgonu.
- Najpierw obserwujemy rozwój hipoksemii, czyli obniżonego utlenowania krwi. To może być przyczyną hipoksji, czyli pojęcia szerszego, obejmującego niewystarczające utlenowanie tkanek organizmu. Głównym objawem hipoksemii jest duszność, czyli uczucie braku powietrza - trudniej nam się oddycha - wylicza rozmówca WP.
"Kaskada objawów"
Jak podkreśla lekarz, mechanizmy kompensacyjne sprawiają, że pojawiają się kolejne objawy, jak na przykład: przyspieszenie oddechu, przyspieszenie akcji serca, pogorszenie tolerancji wysiłku.
- Brak dostarczenia tlenu na tym etapie może prowadzić do wystąpienia poważniejszych objawów, przede wszystkim ze strony mózgu, który jest najbardziej narażony na niedotlenienie. Mogą rozwinąć się: splątanie, zaburzenia mowy, zaburzenia orientacji - wylicza.
Fiałek zaznacza, że dalszy brak dostępu do tlenu prowadzi do wystąpienia niewydolności wielonarządowej (mózg, serce, płuca, wątroba, nerki) i - w konsekwencji - zgonu.
- W przypadku tej jednostki podwodnej, zgodnie z wiadomościami, które są powszechnie dostępnie, pogarszający się dostęp do tlenu atmosferycznego i brak możliwości jego dostarczenia będą prowadzić zapewne do wystąpienia kaskady opisanych powyżej objawów - ostrzega lekarz.
Do akcji poszukiwawczej zaangażowano amerykańskie i kanadyjskie jednostki, w tym samoloty C-130 oraz P-8 Poseidon. Według ekspertów, jeśli Titan nie uległ zniszczeniu, tlenu na pokładzie miało teoretycznie zabraknąć pomiędzy godziną 13.08 a 13.18 czasu polskiego. Jednak może go starczyć na dłużej, jeżeli przebywający na pokładzie łodzi będą gospodarować nim oszczędnie. Wiele zależy tu bowiem od aktywności oraz indywidualnych cech człowieka.
W amerykańskich mediach pojawiły się informacje, że łódź mogła awaryjnie się wynurzyć i teraz dryfuje bez łączności po oceanie. Sytuacja robi się dramatyczna, jednak poszukiwania trwają.
Żaneta Gotowalska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Czytaj również: Będzie przełom? Specjalny robot dołącza do akcji na Atlantyku