Cimoszewicz: niech E. Moskal się zastanowi
Dziś do Waszyngtonu przybywa minister spraw zagranicznych RP Włodzimierz Cimoszewicz. Wojna z terroryzmem, udział Polski w NATO, stosunki polsko-amerykańskie, współpraca z Polonią amerykańską i problemy w dialogu polsko-żydowskim będą głównymi wątkami tej wizyty.
12.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W Waszyngtonie minister Cimoszewicz spotka się z około dwudziestu przedstawicielami Polonii amerykańskiej, w tym z działaczami KPA. Za pośrednictwem łączy satelitarnych na wideokonferencji w MSZ dla polskich korespondentów w USA powiedział, że intencją rządu jest jak najbliższa współpraca z Polonią.
Zapytany, czy spotka się także z prezesem KPA Edwardem Moskalem, odpowiedział: Nie ma między nami problemów osobistych. Natomiast wszyscy wiemy, że pan prezes Moskal kilkoma swymi publicznymi wypowiedziami, które zawierały ewidentne wątki antysemickie, wywołał poważne protesty i polski rząd nie może być wobec tego obojętny. Ja głęboko wierzę, że pan prezes Moskal również rozumie, jakie konsekwencje jego wystąpienia wywołały, nie tylko w Polsce, ale i w Waszyngtonie. Nie mamy więc nic przeciwko współpracy z KPA, ale też wszyscy muszą się zastanawiać, jakie są skutki ich wypowiedzi. Czy one pomagają Polsce i Polakom i czy zwiększają możliwości organizacji reprezentowanych przez osoby będące autorami tych wypowiedzi. Jest więc nad czym się wspólnie zastanowić - wyjaśnił Cimoszewicz. (pr)